Zaczęli je kijami okładać tak, że aż z nich paździerze leciały. […] Samo włókno cienkie i jak srebro takie bielusieńkie zostało – opisała Maria Konopnicka w baśni „Jak to ze lnem było”. Są to odniesienia do czynności, które wykonywane były przy obróbce lnianej słomy. Istotne było moczenie lnu w rzekach lub wodach
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacjiJak to ze lnem było - przedstawienie * - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów. Zorganizowanie spektaklu zaplanowałam wraz z uczniami we wrześniu, dlatego doskonałą sposobnością do nabycia potrzebnych spostrzeżeń okazał się wyjazd do teatru. Niezwykle trudną rzeczą był wybór scenariusza, który pozwoliłby zaangażować wszystkich uczniów naszej klasy. Wtedy zrodził się pomysł przygotowania scenariusza zgodnego z naszymi oczekiwaniami. Na podstawie utworu M. Konopnickiej napisałam potrzebny tekst. Dokonaliśmy przydziału ról, zgromadziliśmy materiały przybliżające czasy, o których mowa w utworze. Kolejnym etapem było przygotowanie scenografii. Namalowaliśmy 5 wielkich ilustracji (2m x 1,5m). Prace przedstawiały: zamek, lochy, pole, komnatę króla, las. Zachęcam do korzystania ze scenariusza. Jak to ze lnem było NarratorBył raz król taki, co miał wielkie królestwo, wszelkiego bogactwa pełne, tylko, że w nim złota nie było. Pola tam były wielkie, sady śliczne, po lasach zwierzyny huk, w ziemi żelaza dość, na powietrzu ptactwo takie, że co jedno odleci to drugie przyleci, bydła, koni, owiec stada nieprzeliczone, po rzekach ryby i małe i duże, kwiecia po łąkach mnóstwo. Ot..., wszelkiej rozkoszy moc wielka! Ale król niczym się nie cieszył, tylko ciągle markotny był, że złota nie ma w jego państwie. Król-Cóż mi po tym zbożu, albo po lasach i rybach w rzece, i po tych stadach, kiedy ja to muszę het wywozić do moich sąsiadów za złoto, bo go u mnie nie ma. Żeby tu u mnie złoto było, cały mój lud by się wzbogacił. NarratorLud jego biedny skórami się odziewał i koszuli na grzbiecie nie miał. Wyszedł raz król na drogę i chodzi w zamyśleniu wielkim, a drogą kupcy jadą. (Pokłonili się pięknie i pytają)Kupcy-Z dalekich stron jedziemy, zamorskie cuda wieziemy, czy trzeba Waszej Królewskiej Mości jakiego towaru pięknego? Król (Głową kręci, towary ogląda)-Na nic mi wasze towary, bo mi tylko jednej rzeczy potrzeba. Kupcy-Może zaradzimy, mów panie czym radość sprawić ci mi złota, żeby u mnie w ziemi było, żebym je dobywać mógł i cały mój lud, co koszuli na grzbiecie nie ma, wzbogacił. Kupcy (Zmartwieni) -Chyba twej woli panie spełnić nie możemy. Narrator-A był między nimi staruszek jeden, jako ten gołąb siwiutki i bardzo mądry, a widząc frasunek swych towarzyszy i króla wystąpił naprzód i panie! Mam- ci ja takie siemię w mieszku, co jak je wiosną posieje w polu, to złoto ci z niego się urodzi! (Wyjmuje worek i przed królem rozwiązuje)Król (Drapie się po głowie, dziwi)-Że też takie ziarno na świecie jest, co z niego złoto wyrasta(Daje staruszkowi sygnet i idzie do zamku z workiem)Dworzanin (Trąbi, aby zwołać lud.)-Jutro sam król będzie w polu takie ziarno siał, co z niego wyrośnie żyw w królestwie na pole spieszy, jak też ono ziarno wygląda- każdy chce zobaczyć.(Król z dworzanami przychodzi, skarbnik królewski mieszek z ziarnem koronę z głowy zdejmuje, worek bierze i ziarno cudowne rzuca w ziemię) NarratorMinął dzionek, minął drugi, król z okna w owo pole pogląda, czy złoto nie rośnie- ale jednego dnia uderzył ciepły deszczyk i słonko po nim przygrzało (Deszczyk z niebieskich wstążek oraz duże słońce na kiju)Patrzy król, a tu na caluśkim polu, coś z ziemi na wierzch Nie zazna teraz mój naród biedy, jak mi się to złoto urodzi. Pole nie takie zasieję na przyszłą wiosnę, ale 10 razy patrz królu choć z tydzień w pole, aż ono złoto zażółknieje, żeby twe oczy uciechę (Król i dworzanin po polu chodzą)Przeszedł tydzień. Patrzy król, a tu zamiast złota żółtego na caluśkim polu...Dworzanin-Panie, toż to śliczna zieloność, jakoby że od razu żółte złoto róść będzie, a tu zieleń tydzień, czekał dwa, powyrastały łodyżki równiutkie jedna przy drugiej, jak to wojsko wielkie. Już się i pączki pozwijały, już i ku kwitnieniu się ma. A co kto przejdzie, to się dziwuje.(Dworzanie kręcą głowami i szepcą między sobą) Dworzanin I-Dziwne to złoto, jakoby takie zwyczajne II-Nic to! Pewno się w kwitnieniu ono złoto okaże złotym król jednego ranka, a tu pole jak długie i szerokie niebieszczy się jak niebo nad ziemią.( Zdziwiony król, wąsy szarpie)Król-A cóż to znowu- kwiatuszek koło kwiatuszka, aż się w oczach modro od tego robi, jakby w wodę dzień król po komnatach chodził, wieczerzy jeść nie mógł i markotny spać się układł. A rankiem...Król (Zrywa się i krzyczy)-O, ja głupi! Wszakże to nie kwiat, lecz nasienie będzie samo złoto!Trzeba lato całe (Trąbi na trąbce)-Król wszystkich na ucztę Przeszło lato, z kwiatuszków główeczki okrągłe w nich pewno złoto jest, tylko patrzeć, jak się to posypie.(Rozgniata jedną)-Cóż u licha, toż to, takie samo siemię, jak to, którem się nie spodziewał, ooo..., nie ujdzie to kazał zielsko z pola wyrwać i kijami zbić, i do wody cisnąć. (Dwóch pachołków wypełnia rozkaz króla)NarratorKról znów smutny zaczął bywać(Król jedzie brzegiem rzeki)Król- A co to spod kamieni sterczy?Pachołek-Królu panie! Toć to ono zielsko, co miało złoto rodzić i z pola wyrwane mi na oczach będzie to podłe zielsko leżeć? Mój wstyd przypominać?!Weź mi je i wynieś precz, żebym go więcej nie spotkał.(Dwóch pachołków odrzuca kamienie, łodygi z wody wyjmują i pod las niosą)Dworzanin-Król taki smutny, co spojrzy na biedny naród, to omal łzami się nie może gości sprosić- i wielkie polowanie wyprawić. (Król i dworzanie jadą na koniach, ale pod lasem król spostrzega zielsko i gniewem się zapala. Zawraca konia.) Król-Hej tam! Zabrać mi to przeklęte zielsko i otłuc kijami, żeby aż z niego paździerze poszły. (Dwóch ludzi okłada kijami zielsko, a łodygi rozrzuca). NarratorLeżały one łodygi, słońce je paliło, wiatr je plątał. A kupca szukali, tylko znaleźć nie tu wybrał się król ze swoim dworem w drogę. (Zaplątał się koń króla w zielsko, król spada na ziemię) Rycerze-Czy nic ci się panie nie stało?Król-Czy to paskudne zielsko, o śmierć mnie przyprawi. Precz z nim!Obić je do 3 skóry, a potem spalić- natychmiast!(Słudzy kijami łodygi obijają, zapaloną głownię pod włókna mają podłożyć) Dworzanin-Królu panie! Znaleźliśmy tego kupca, któregoś szukać kazał.(Król czoło zmarszczył i srogo spojrzał na staruszka przyprowadzonego przed jego oblicze przez 2 strażników) Staruszek-Kazałeś mnie królu szukać jak złoczyńcę, po całym królestwie, a otom jest. Sam szedłem do ciebie, dowiedziawszy się, że mnie potrzebujesz, a u bram twego miasta straż mnie ciemnicy cię wtrącę, boś mnie, króla i pana oszukał, a siemię owo, z którego złoto miało się urodzić, wydało tylko zielsko nikczemne, ku spaleniu zdatne! Patrz! Oto cała kupa tego twojego złota.(Król bierze się pod boki) Staruszek-Królu, panie! Kiedy taka wola twoja niech mnie do ciemnicy wiodą, ale tych łodyg, nie każ ogniem palić, tylko ze mną w loch wrzucić daj! (Niesie koszyk z żywnością- czeka, aż starzec się posili i przy kołowrotku siada)-Posilcie się dziecko jedyne, naskub włókienek z zielska onego i zacznij niteczka się snuje, toż włókno to jako i jedwab się teraz do domu i tak jak z jedwabiu tkasz, tak i tę przędze usłuchała staruszka. Na warsztacie z owej przędzy płótno królewski-Żyjesz jeszcze starcze?-Proś, o jaką chcesz łaskę, bo dziś królewska córka za mąż idzieStaruszek-Chciałbym królewnie podarunek weselny dać, przed króla chcę być posłany.(Strażnik prowadzi go do króla)Król-Z czym przychodzisz?Staruszek-Z podarunkiem dla królewny (Rozwija ślicznie utkane płótno)Królewna-Cóż to takiego jest?Staruszek-Królu! Toć jest owo złoto, które z owego siemienia, com ci je dał, wyróść to był, ubogiego narodu I-Kazałeś go królu topić!Staruszek-Dobrześ uczynił, jego łodyżki w wodzie muszą II-Kazałeś go z wody precz cisnąć!Staruszek -Dobrześ uczynił, bo go trzeba III-Po namoknięciu kazałeś go kijami z paździerzy obić!Staruszek-I toś dobrze uczynił, bo len do trzeciej skóry obić trzeba, żeby do włókien się IV-Kazałeś go panie do lochu wrzucić!Staruszek-I toś dobrze uczynił, bo mnie dobra Rózia żywiła, którą nauczyłem jak się włókna lniane przędzie i na płótno toś tylko źle uczynił, żeś to wszystko robił w ci z serca moją krzywdę, a tobie królewno dar ten od tej pory po wsiach len sieją, i tak go z miłością sprawiają, aby z niego przędza była, a z przędzy płótno na koszule dla wszystkich, co jest więcej niż złoto, bo jest poratowaniem ubóstwa i stary, a król słuchał jeszcze i aż ze wstydu się mienił, że tak niesłusznie ukrzywdził człowieka. (Wstał, uścisnął staruszka i rzekł) Król-Dziękuję ci ojcze! Złota chciałem, a tyś mi lepszą rzecz dał, bo w złocie możni tylko chodzą, a w tym lnie cały lud mój ubogi chodzić zaraz dał krajać koszule z płótna onego i biedakom rozdzielać, z czego wielka radość była w całym kraju. Opracowała: nauczycielka nauczania zintegrowanego Szkoły Podstawowej nr 1 w KraśnikuRenata KarpińskaUmieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych: X Zarejestruj się lub zaloguj, aby mieć pełny dostępdo serwisu edukacyjnego. zmiany@ największy w Polsce katalog szkół- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> (w zakładce "Nauka"). Publikacje nauczycieli Logowanie i rejestracja Czy wiesz, że... Rodzaje szkół Kontakt Wiadomości Reklama Dodaj szkołę Nauka
11. Zakończenie zajęć Wszyscy uczestnicy zajęć stają w kręgu, układają swoje dłonie jedną na drugiej i podrzucają je ku górze wykrzykując hasło: „Zespół przyjaciół”. Nauczyciel dziękuje za mile spędzony czas, za aktywność, zaangażowanie i pyta, czy dzieci, tak jak Elmer i motylek, po tych zajęciach

Scenariusz Temat: Jak to dawniej ludzie się operacyjne:dziecko zna legendę o powstaniu lnudziecko wie, jak wyglądają i do czego służyły: kołowrotek i krosnodziecko wie, jak wygląda częstochowski strój ludowydziecko śpiewa i wykonuje prosty układ taneczny do piosenki ludowej z okolic CzęstochowyMetody: -podająca: opowiadanie, opis -poszukująca: zabawa dydaktyczna-praktycznego działania: śpiew i taniec,Formy: zbiorowa, grupowaPomoce dydaktyczne: ilustracje obrazujące legendę pt. „Jak to ze lnem było”, tablica metalowa, magnesy, len, wełniana zapaska, kołowrotek, krosno w miniaturze, cztery laleczki w różnych strojach ludowych, mapa Polski, kartonowe sylwety chłopca i dziewczynki oraz elementy ich stroju częstochowskiego, szpilki, dziewczęcy strój stylizowany na strojach ludowych, odtwarzacz do muzyki, utwór „Koza”Przebieg zajęcia:1. Opowiadanie przez nauczycielkę legendy „Jak to ze lnem było”. Układanie przez dzieci obrazków do legendy w odpowiedniej Prezentowanie tkanin: lnu i wełnianego materiału na Oglądanie i nazywanie urządzeń używanych dawniej do wytwarzania tkanin: kołowrotka i Pokaz tkania włókien na krosnach miniaturowych. Próby samodzielnego tkania przez Oglądanie laleczek w strojach ludowych. Próby opisywania tych Poznanie stroju częstochowskiego: dobieranie postaciom chłopca i dziewczynki ubrań zgodnie z opisem nauczyciela. 7. Oglądanie i przymierzanie stroju stylizowanego na strojach „Koza”- wspólny taniec i śpiew przy piosence z regionu Ewaluacja: Kończenie zdania „Na dzisiejszych zajęciach podobało mi się ...”

Español (México) Jak to ze lnem bylo. Details. Full Cast and Crew. Release Dates. Official Sites. Company Credits. Filming & Production. Technical Specs.

W tym dziale serwisu zostały umieszczone różnorodne ćwiczenia, które rozwijają zasób słownictwa, utrwalają zasady ortograficzne, uczą rozumienia tekstu pisanego, wykorzystują wiedzę o przyrodzie czy umiejętności matematyczne... Wspólnym mianownikiem, który łączy te materiały, jest fakt, że zawierają one motywy znane z baśni, legend, opowiadań, wierszy oraz innych lektur omawianych na lekcjach języka polskiego. Ćwiczenia te nie tylko pomogą usystematyzować wiedzę po przeczytaniu danego tekstu, ale też pozwolą trenować umiejętności z wielu dziedzin i zdobyć dodatkowe informacje na różne tematy. Arkusze można wykorzystać zarówno w domu, jak i w szkole, żeby uatrakcyjnić zajęcia. Dział jest stale rozwijany. Systematycznie będą pojawiać się nowe materiały opracowane na podstawie lektur z aktualnej podstawy programowej. Tytuły są ułożone w każdej sekcji w porządku alfabetycznym. Chcesz otrzymywać informacje o nowych materiałach edukacyjnych dla dzieci? TYSIĄCE materiałów edukacyjnych ZERO irytujących treści i reklam dla rodzica: SPOKÓJ I WYGODA dla dziecka: RADOŚĆ z własnych osiągnięć BEZPIECZNA NAUKA i ZABAWA w jednym :) Bo KAŻDE dziecko jest mądre i inteligentne. Trzeba tylko dać mu szansę. 🧡kraina legend🧡 - audiobooki z polskimi legendami dostosowane do potrzeb dzieci niewidomych i niesŁyszĄcych🛡jak to ze lnem byŁo🛡czyta: michalina papisgra

Katalog Monika Majewska, 2013-11-14WARSZAWAHistoria, KonspektyKonspekt lekcji. Jak to ze chrztem Polski było? Monika Majewska nauczyciel historii KONSPEKT LEKCJI HISTORII realizowanej w klasie 4a TEMAT: Jak to ze chrztem Polski było? CELE OPERACYJNE: Uczeń:  wie, w jaki sposób doszło do chrystanizacji Polski, w którym roku miał miejsce chrzest Polski i jakie były tego skutki  przedstawia sposób zorganizowania państwa Piastów  wskazuje pozytywne i negatywne skutki alternatywnych rozwiązań  wyraża swoje zdanie z zastosowaniem odpowiedniej argumentacji  wnioskuje METODY NAUCZANIA  drzewko decyzyjne – Czy Mieszko I powinien był przyjąć chrzest, czy rządzić krajem pogańskim?  praca z tekstem FORMY PRACY:  w grupie  indywidualna  praca pod kierunkiem nauczyciela 1. Czynności organizacyjno-porządkowe. 2. Wprowadzenie N. każdy z was podejmuje w życiu wiele decyzji. Jedne są mało ważne, drugie bardziej. Np. Jak się dzisiaj ubrać? Czy jaką szkołę wybrać?. Wasi rodzice muszą zdecydować, gdzie kupić mieszkanie czy zmienić pracę czy nie. Podejmując tę decyzję, myślą o skutkach, jakie ta decyzja może mieć dla nich i dla was. Dzisiaj cofniemy się o 1000 lat, do czasów Mieszka I, który znalazł się w takiej sytuacji, kiedy musiał podjąć ważną decyzję, która miała zaważyć na przyszłości jego i wielu tysięcy ludzi. Głównym celem naszej lekcji będzie odpowiedzieć na pytanie: Jakie były skutki przyjęcia chrztu? Czy to dobrze dla nas, że Mieszko I przyjął chrzest? Temat dzisiejszej lekcji to : Jak to ze chrztem Polski było? Nauczyciel przypomina zasady pracy w grupie. Najpierw poznamy okoliczności podjęcia tej decyzji. U. w 6 grupach otrzymują tekst opowiadający o ówczesnej sytuacji, jaka była na terenach dzisiejszego państwa. N. przydziela zadania grupom. Każda grupa otrzyma tekst, proszę przeczytać i przygotować się do odpowiedzi na pytanie. 1. Grupa I _religia 2. Grupa II i V I-organizacja państw chrześcijańskich 3. Grupa III – polityka wewnętrzna państwa Mieszka I 4. Grupa IV, V- polityka zewnętrzna państwa Mieszka I Tekst dla grupy I - religia W IX wieku w Europie zaczęły powstawać pierwsze państwa słowiańskie, w których panowała religia chrześcijańska, natomiast w niektórych było pogaństwo. Państwa te były tworzone przez plemiona. W krajach pogańskich każde plemię miało innych bogów, inną tradycję i kulturę. Słowianie czcili wielu bogów np. Peruna, Wołosa, Swarożyca. Poganie otaczali ich wielką czcią, składali im ofiary, przed ich posągami odprawiano obrzędy, poświęcano im gaje, drzewa, rzeki i jeziora. 1. W co wierzyli ludzie przed przyjęciem chrześcijaństwa? Tekst dla grupy II, VI -organizacja państw chrześcijańskich W państwach chrześcijańskich władca uznawany był za pomazańca bożego, który sprawuje swą władzę nad ludem z woli bożej. Wyrazem tego był obrzęd namaszczenia władcy oraz błogosławieństwo, jakie uzyskiwał. Dużą rolę odgrywali duchowni, którzy uczyli ludzi nowej religii oraz służyli pomocą władzy. W tamtych czasach jedynie duchowni potrafili czytać i pisać. Przede wszystkim znali łacinę, którą posługiwali się w kontaktach międzynarodowych. Klasztory i kościoły były wówczas ośrodkami życia intelektualnego i artystycznego. Duchowni znali tajniki uprawy roli, to oni nauczyli ludność melioracji na podmokłych terenach, zastosowali nowe narzędzia oraz dwupolówkę, co bardzo przyczyniło się do rozwoju gospodarki rolnej. 1. Jak było zorganizowane państwo chrześcijańskie? Gr. II 2. Jaką rolę odgrywali duchowni? GR. VI. Tekst dla grupy III- polityka wewnętrzna państwa Mieszka I Najważniejsze dla plemienia decyzje podejmowano na wiecu, czyli zgromadzeniu wszystkich dorosłych mężczyzn danego plemienia. Wiec wybierał wodza nazywanego księciem, który stał na czele plemienia w czasie pokoju i wojny. Silniejsze plemiona narzucały swoją wolę słabszym plemionom, zajmowały też ich terytoria. Z połączenia kilku plemion powstawały pierwsze państwa słowiańskie. 1. Co to był wiec i czemu służył? Tekst dla grupy IV, V – polityka zewnętrzna państwa Mieszka I Państwo Mieszka I sąsiadowało z chrześcijańskim państwem czeskim i niemieckim. Państwa te bardzo dobrze rozwijały się pod względem gospodarczym i kulturalnym. Niemcy dążyły do podporządkowania innych plemion pogańskich, które zamieszkiwały pogranicze państwa polskiego i niemieckiego. Stały się państwem, które chciało podbić tereny ziem polskich, prowadząc misję chrystianizacyjną. Możnych niemieckich wspierały sąsiadujące z krajem Mieszka I plemiona pogańskie; Wieletów i Wolinin. Państwo czeskie czuło się zagrożone ze strony Niemiec i dążyło do osłabienia państwa niemieckiego w tym regionie. 1. Jak wyglądały stosunki naszego państwa z sąsiadami? Lider każdej grupy opowiada o sytuacji w Polsce ok. X wieku. N. rozdaje grupom rozsypankę wyrazową dotyczącą okoliczności przyjęcia chrztu przez Mieszka I. N. proszę ułożyć zdania z poszczególnych elementów. - Polska była krajem pogańskim- istniało wielobóstwo. Gr. I - Chrześcijaństwo wzmacniało pozycję władcy. Gr. II - Polsce potrzebni byli ludzie wykształceni. Gr. III - Mieszko I nie chciał, aby Polska stała się krajem zależnym od Niemiec. Gr. IV - Mieszko I obawiał się przymusowej chrystianizacji ze strony Niemiec. Gr. V - Czechy dążyły do sojuszu z Polską. Gr. VI. U. układają zdania, po czym wybrana osoba przyczepia na tablicy zdania. N. Znacie już okoliczności przyjęcia chrztu przez Mieszka I. Spróbujecie być doradcami Mieszka I, każda grupa będzie musiała podjąć decyzję, Czy Mieszko I powinien przyjąć chrzest, czy nie? N. rozdaje każdej grupie część drzewa decyzyjnego. Tłumaczy zadanie. N. podpowiada, aby uczniowie powiązali okoliczności przyjęcia chrztu ze skutkami. 13 min. U. w grupach uzupełniają drzewo decyzyjne, po czym zawieszają na tablicy efekty swojej pracy N. zadaje pytanie, Czy Mieszko I przyjął chrzest? U. Tak. N. Stało się to w 966 roku. Mieszko poślubił księżniczkę Dobrawę pochodząca z Czech. Podsumowanie N. Czy to było dobrze dla państwa polskiego, że Mieszko przyjął chrzest. U . przedstawiają pozytywne skutki przyjęcia chrztu przez Polskę. Skutki pozytywne GR. I , VI Gr. II, V Skutki pozytywne (tak, powinien Skutki pozytywne ( Nie, nie powinien W Polsce pojawiliby się ludzie wykształceni W państwie chrześcijańskim rozpoczętoby budowę świątyń, dzięki czemu Polanie rozwijaliby swą wiedzę o sztuce i rzemiośle Polanie zaczęliby używać kalendarza Misjonarze katoliccy zakładaliby szkoły Mieszko stworzyłby niezależną organizację kościelną poszerzając samodzielność państwa Królowie i książęta państw chrześcijańskich uznawaliby Mieszka I za równego im władcę Misjonarze chrzcząc ludzi nauczyliby ich także pisać i czytać Stosunki między władcą a poddanymi nie zmienią się Władza w kraju pozostanie stabilna Mieszko może liczyć na dalszą pomoc swoich pogańskich bogów Mieszko zachowa tradycję i wiarę ojców Mieszko nie będzie musiał żenić się z Dobrawą Skutki negatywne GR. III Skutki negatywne Gr. IV Nastąpiłaby nagła zmiana obyczajów Mieszko zerwałby z wieloletnią tradycją ojców Lud pogan musiałby zrezygnować z dotychczas akceptowanych praw barbarzyńskich Ludzie mogliby się zbuntować Mieszko i poganie mogliby spotkać się z karą bogów, w których „wierzą” Państwo Mieszka uzależniłoby się od państwa kościelnego i papieża, który ingerowałby w sprawy Polan Mieszko nadal będzie porównywany do innych władców (wcale nie jako ten lepszy) Polanie nie rozwiną swojej wiedzy o sztuce i rzemiośle W kraju Mieszka nie będą wznoszone świątynie Polanie nadal nie będą znali zasad pisania oraz nie nauczą się czytać. Nie będą znali łaciny Kraje chrześcijańskie będą nadal ingerować w życie poddanych Mieszka, chcąc ich nawracać W państwie dalej będą „tylko” chłopi. W kraju nie będzie osób wykształconych ani urzędników. Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.

porządkowe: zbiórka, powitanie, sprawdzenie obecności. i przygotowania do ćwiczeń, podanie. tematu i celów lekcji. Ćwiczenia indywidualne w miejscu. Stojąc w rozkroku, krążenia biodrami w prawą. i lewą stronę (po 3x), stojąc w rozkroku, krążenia kolanami do. wewnątrz i na zewnątrz, razem w lewą i prawą.
Serdecznie zapraszamy dzieci w wieku 8-12 lat do udziału w warsztatach "Jak to ze lnem było" inspirowanych bajką Marii "Jak to ze lnem było" inspirowany będzie jedną z bajek Marii Konopnickiej o tym samym tytule. Na jej podstawie oraz dostępnej literatury, 10 seniorek z lokalnego Koła Gospodyń Wiejskich przygotuje cykl spotkań dla 20 osobowej grupy dzieci (8-12 lat), na których poznają od strony praktycznej poszczególne etapy uprawy, aż do otrzymania gotowego włókna lnianego. Przy jednej z naszych filii zostanie uprawiony zagon, na którym dzieci pod czujnym okiem pań z koła samodzielnie posieją, będą pielęgnować, a później zbierać len. Wszystkie prace wykonane będą starą tradycyjną metodą. Pierwszy etap prac rozpocznie się w maju , a jego kolejne etapy uzależnione będą od warunków pogodowych. Koniec prac zaplanowany jest na oczekiwaniu, aż len dojrzeje, w lipcu panie z KGW poprowadzą dla 20 osobowej grupy dzieci dwa trzygodzinne warsztaty tkackie, na którym samodzielnie wykonają własną tkaninę. Przed każdym ze spotkań prowadzące opowiadać będą uczestnikom historie o tym jak kiedyś uprawiano len i pozyskiwano tkaniny. Poszczególne etapy prac uprawy i zbioru lnu odbywać się będą na co najmniej sześciu, 2- godzinnych spotkaniach. Wszystkie etapy będą na bieżąco dokumentowane w postaci zdjęć i krótkich filmików, z których powstanie prezentacja multimedialna. . 637 67 352 30 538 604 689 634

jak to ze lnem było scenariusz zajęć