JK GUNB Katastrofy budowlane 2006 19 Katastrofy i awarie budowlane, 2008-12-16 JK ProjektMINISTERSTWA BUDOWNICTWADruk sejmowy nr 1109 U Z A S A D N I E N I E Geneza, liczba i skala katastrof budowlanych, do których doszło w styczniu i lutym 2006 r., uzasadnia potrzebę zmian niektórych przepisów dotyczących utrzymania obiektów budowlanych Ustalanie okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy z wykorzystaniem technologii inżynierii odwrotnej. Jak są etapy? Zespół ustala okoliczności i przyczyny wypadku (bada wypadek), w szczególności poprzez: dokonanie oględzin miejsca wypadku, stanu technicznego maszyn i urządzeń technicznych, stanu urządzeń ochronnych, zbadanie warunków wykonywania pracy i innych okoliczności, które mogły mieć wpływ na powstanie wypadku, sporządzenie szkicu lub fotografii miejsca wypadku (jeśli jest to konieczne), wysłuchanie wyjaśnień poszkodowanego (jeśli stan jego zdrowia na to pozwala), zebranie informacji dotyczących wypadku od świadków wypadku, zasięgnięcie opinii lekarza lub innych specjalistów, zgromadzenie innych dowodów dotyczących wypadku, np. materiałów zebranych przez organy prowadzące śledztwo lub dochodzenie, a także ustaleń zespołu specjalistów powołanego przez właściwego ministra, wojewodę lub organ nadzorujący działalność, gdy wypadek miał rozmiary katastrofy albo spowodował zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego, dokonanie prawnej kwalifikacji wypadku zgodnie z art. 3 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, określenie środków profilaktycznych oraz wniosków, w szczególności wynikających z oceny ryzyka zawodowego na stanowisku pracy, na którym wystąpił wypadek. Fakt, że do wypadku doszło na skutek awarii maszyny (urządzenia) jako przyczyny bezpośredniej, być może jest efektem braku wymaganych przeglądów i konserwacji. Podobnie niewłaściwe — niezgodne z reżimem technologicznym — zachowanie pracownika skutkujące wypadkiem może mieć podłoże nie w braku jego kwalifikacji czy lekkomyślności, ale np. w nadmiernym zmęczeniu wynikającym z nieprzestrzegania reguł czasu pracy. Inżynieria odwrotna (reverse engineering) polega głównie na analizie rzeczywistego produktu i przeniesieniu go do przestrzeni wirtualnej. Dzięki zebraniu wiadomości dotyczących geometrycznych cech obiektu generowany jest trójwymiarowy model, zawierający właściwości fizyczne przedmiotu. Digitalizacji oraz finalnego utworzenia wirtualnego prototypu dokonuje się za pomocą specjalistycznych urządzeń, takich jak skanery 3D, skanery laserowe, a także współrzędnościowe maszyny pomiarowe. Inżynieria odwrotna pozwala powielać konstrukcje obiektów już istniejących, określić zawartość ich komponentów lub odtworzyć zagubioną dokumentację oraz przeciwdziałać wypadkom. Prześlij nam swoje zapytanie, a my skonfigurujemy najlepsze rozwiązanie i przedstawimy ofertę biuro@ tel. 68 347 16 71 10 Wypadki i katastrofy komunikacyjne. Uwolnienie niebezpiecznych substancji chemicznych II.5 – przyczyny wypadków komunikacyjnych i zagrożenia towarzyszące tym wypadkom –postępowanie ratownicze na miejscu wypadku komunikacyjnego –oznaczenia pojazdów przewożących niebezpieczne substancje (tablice ADR) Wypadki przemysłowe: rodzaje i przyczyny wypadków (wyjaśnione na schemacie)!Rosnąca mechanizacja, elektryfikacja, chemizacja i wyrafinowanie sprawiły, że prace przemysłowe stały się coraz bardziej złożone i skomplikowane. Doprowadziło to do zwiększonych zagrożeń dla ludzkiego życia w przemyśle poprzez wypadki i urazy. W rzeczywistości to samo podkreśla potrzebę i znaczenie bezpieczeństwa przemysłowego. Najpierw zrozummy, co tak naprawdę oznacza wypadek przemysłowy: Wypadek (przemysłowy) to nagłe i nieoczekiwane zjawisko w branży, które zakłóca uporządkowany postęp prac. Zgodnie z Ustawą z fabryk z 1948 r .: "Jest to zdarzenie w zakładzie przemysłowym, które powoduje obrażenia ciała osoby, która czyni go niezdolnym do wznowienia obowiązków w ciągu 48 godzin".Innymi słowy, wypadek jest niespodziewanym zdarzeniem w trakcie zatrudnienia, które nie jest przewidywane ani projektowane. Tak więc wypadek jest nieplanowanym i niekontrolowanym zdarzeniem, w którym działanie lub reakcja obiektu, substancji, osoby lub promieniowania powoduje obrażenia ciała. Ważne jest, aby pamiętać, że samookaleczenia nie można uznać za przemysłowe definiuje się jako "uszkodzenie ciała pracownika, które zostało spowodowane przez wypadek lub chorobę zawodową i które powstaje w wyniku lub w trakcie zatrudnienia i które może upoważnić takiego pracownika do odszkodowania na mocy ustawy o odszkodowaniach dla pracowników, 1923 ".Rodzaje wypadków: Wypadki mogą być różnego rodzaju w zależności od ciężkości, trwałości i stopnia obrażeń. Wypadek powodujący śmierć lub trwałą lub długotrwałą niepełnosprawność poszkodowanego pracownika nosi nazwę "poważny wypadek". Cięcie, które nie powoduje wyłączenia pracownika, jest określane jako "drobny" wypadek. Kiedy pracownik dostaje obrażenia z zewnętrznymi oznakami, jest to obrażenie bez oznak zewnętrznych, takich jak złamana kość, nazywa się wewnętrzną. Kiedy obrażenia powodują, że ranny pracownik jest niepełnosprawny przez krótki okres, powiedzmy dzień lub tydzień, jest to wypadek tymczasowy. Wręcz przeciwnie, unieszkodliwienie pracownika na zawsze jest nazywane wypadkiem stałym. Niepełnosprawność spowodowana wypadkiem może być częściowa lub całkowita, śmiertelna lub nie skutkuje typy wypadków są teraz pokazane na rysunku wypadek nie pojawia się automatycznie. Zamiast tego niektóre czynniki powodują wypadki. Zauważono, że wypadek nie ma jednej przyczyny, ale wiele przyczyn, które są często blisko związane. To samo omówiono wypadków: Eksperci ds. Bezpieczeństwa przemysłowego sklasyfikowali różne przyczyny wypadków na trzy szerokie kategorie:1. Niebezpieczne warunki2. Niebezpieczne akty3. Inne przyczyny?Omówiono je w Warunki niebezpieczne (związane z pracą): Niebezpieczne warunki pracy są największą przyczyną wypadków. Są one związane z zakładami detektywistycznymi, narzędziami, sprzętem, maszynami i materiałami. Takie przyczyny są znane jako "przyczyny techniczne". Powstają, gdy istnieją niewłaściwie strzeżone urządzenia, wadliwy sprzęt, wadliwy układ i lokalizacja zakładu, niewłaściwe oświetlenie i wentylacja, niebezpieczne przechowywanie, niewłaściwe urządzenia bezpieczeństwa przyczyny psychologiczne, takie jak praca z upływem czasu, monotonia, zmęczenie, zmęczenie, frustracja i lęk, to także inne przyczyny, które powodują wypadki. Eksperci ds. Bezpieczeństwa stwierdzają, że w branży istnieją pewne strefy wysokiego ryzyka. Są to na przykład ręczne wózki widłowe, taczki, koła zębate i koła pasowe, piły i poręcze, dłuta i wkrętaki, elektryczne światła przeciwdeszczowe itp., W których dochodzi do około jednej trzeciej wypadków przy Niebezpieczne akty: Wypadki przemysłowe powstają w wyniku pewnych działań ze strony pracowników. Działania te mogą być wynikiem braku wiedzy lub umiejętności ze strony pracownika, pewnych wad cielesnych i złego takich działań to:(a) Działanie bez uprawnień.(b) Nieużywania bezpiecznego stroju lub wyposażenia ochrony osobistej,(c) Nieostrożne rzucanie materiału w miejscu pracy.(d) Praca z niebezpieczną prędkością, tzn. zbyt szybko lub za nisko.(e) Używanie niebezpiecznych urządzeń lub używanie sprzętu w sposób niefachowy.(f) Usuwanie urządzeń bezpieczeństwa.(g) Nieprawidłowe położenie pod zawieszonymi ładunkami.(h) Rozpraszanie uwagi, dokuczanie, znęcanie się, kłótnie, marzenia senne, gra w konie(i) Własna osobowość i Inne przyczyny: Przyczyny te powstają w wyniku niebezpiecznych warunków sytuacyjnych i klimatycznych oraz zmian. Mogą to być nadmierny hałas, bardzo wysoka temperatura, wilgotne warunki, złe warunki pracy, niezdrowe środowisko, śliskie podłogi, nadmierne odblaski, kurz i opary, aroganckie zachowanie dominujących przełożonych zdarzają się wypadki przemysłowe w naszym kraju. Powstaje krótki katalog poważnych wypadków w niedalekiej przeszłości w Indiach:Dowód Duże wypadki w ostatniej dekadzie:Bhopal, grudzień 1984: W najgorszej katastrofie chemicznej wyciek gazu metylocyjanianowego z fabryki Union Carbide w mieście zabił ponad 4000 osób. Tysiące doznały nieodwracalnych grudzień 1985 r .: wyciek gazu oleum z zakładu Sriram Foods and Fertilizers Plant w Delhi poważnie dotknął pracowników i mieszkańców grudzień 1985 r .: wypadek wielkopiecowy w hucie stali Rourkela. 18 dotkniętych czerwiec 1987: wyciek chloru w fabryce chemicznej Durgapur wywołał panikę wokół. Długie pociągi zostały zatrzymane. Ponad 100 zostało listopad 1988: Pożar w rafinerii ropy naftowej Bharat w Mahul, Bombaj na północnym wschodzie, zabity wrzesień 1989: Główny wyciek gazu w jednostce Fertilizers Corporation w Indiach w Ramagundam, zabity listopad 1990: Eksplozja w Indian Petrochemicals, kompleks Nagothane, 35 osób zabitych, ponad 50 osób doznało oparzeń 70%.Bombaj, lipiec 1991: Wypadek w jednostce Hindustan Organic Chemicals w pobliżu Bombaju zabija 7 grudzień 1991: Wybuch w dziale farbowania w GRASIM w Gwalior. 14 Zabitych i 22 ciężko sierpień 1992: wyciek amoniaku w zakładzie nawozów narodowych, Panipat zabił 11 osób, wiele zostało październik 1992: Wybuch kotła w National Thermal Power Corporation (NTPC), 11 zabitych i kilku się, że co dwadzieścia sekund każdej minuty pracy każdej godziny na całym świecie, ktoś umiera w wyniku wypadku przemysłowego. Wypadki przemysłowe powodują straty również dla pracowników i organizacji. Tabela daje wyobrażenie o ogromnych stratach, jakie wypadki wyrządziły zakładom przemysłowym w naszym Szacowane straty wypadków:Należy unikać wypadków powodujących straty w zakładach przemysłowych. Odpowiednie środki bezpieczeństwa mogą zapobiec wypadkom. Dalsza dyskusja koncentruje się na niektórych pytaniach: co? Dlaczego? I Jak bezpieczeństwo?Bezpieczeństwo: Mówiąc prosto, bezpieczeństwo oznacza wolność od wystąpienia lub ryzyko obrażeń lub utraty. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo przemysłowe, oznacza to ochronę pracowników / pracowników przed niebezpieczeństwem lub ryzykiem wypadków przy pracy. Innymi słowy, bezpieczeństwo w przemyśle odnosi się do ochrony przed wypadkami występującymi w zakładach przemysłowych. Wypadki przy pracy w 2021 r. – dane wstępne 08.04.2022 r. W 2021 r. zgłoszono 68777 osób poszkodowanych w wypadkach przy pracy, o 9,6% więcej niż w 2020 r. Zwiększyła się również liczba osób poszkodowanych przypadająca na 1000 pracujących (wskaźnik wypadkowości) z 4,62 do 5,10.
Kategoria: Data publikacji: Ostatnie wydarzenia w Bejrucie przypomniały światu o katastrofie w Czarnobylu. Okazuje się jednak, że wiele razy w historii dochodziło do tragicznych w skutkach katastrof, spowodowanych niefrasobliwością i chciwością. Oto 7 najważniejszych z nich. Pazerność, zaniedbania i błędy ludzkie – oto najczęstsze przyczyny przemysłowych katastrof, które przyniosły światu tysiące ofiar. Niestety nadal nie wyciągamy wniosków z przeszłości. 1. Czarnobyl To najbardziej chyba znana katastrofa przemysłowa na świecie, która niedawno została spopularyzowana rewelacyjnym miniserialem produkcji HBO History. Wokół pamiętnego wydarzenia z 26 kwietnia 1986 roku narosła swoista pop-kulturowa mitologia, podtrzymywana wstrząsającymi reportażami, książkami fabularnymi, a nawet grami komputerowymi. Przyczyny katastrofy, w której efekcie eksplodował jeden z czterech reaktorów RM Alarie Do dziś najbardziej znaną katastrofą pozostaje wybuch w Czarnobylu. Okazuje się jednak, że katastrof o podobnych lub gorszych skutkach było w historii znacznie więcej BK-1000 Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej były do szpiku typowe: zawiódł najbardziej niestabilny czynnik, czyli człowiek. Prawdę powiedziawszy, reaktory RBMK-1000 nigdy nie spełniały norm bezpieczeństwa właściwych dla państw zachodnich. Były co prawda ekonomiczne, ponieważ jako paliwa używano w nich uranu moderowanego grafitem, co jednak powodowało ich niestabilność. Nie bez wpływu był też brak czegoś takiego jak kultura bezpieczeństwa w Związku Radzieckim, gdzie wydajność i propagandę przekładano nad podstawowe zasady BHP oraz ludzkie życie. Vehicle at the Militia Station 1/Creative Commons Wrak BRDM-2 w Prypeci Już podczas budowania reaktorów RBMK popełniono poważne błędy, które miały polegać na zatajeniu szczegółów ich budowy nawet dla specjalistów tam pracujących. Niewystarczający był też układ chłodzenia w przypadku wystąpienia awarii całego rdzenia. Budowniczowie omawianego reaktora jakby nie przyjmowali do swojej wiadomości takiej ewentualności (system chłodniczy był przystosowany do chłodzenia jedynie części rdzenia w reaktorze). Kolejnym problemem był brak obudowy bezpieczeństwa w czarnobylskiej elektrowni, która miała za zadanie ograniczać ewentualne skutki eksplozji. Na dodatek, w reaktorze typu RBMK można było odłączyć układ zabezpieczeń reaktora, czego w chwili awarii, przeprowadzając eksperyment mający paradoksalnie zwiększyć bezpieczeństwo, dokonano, kompletnie nie zdając sobie sprawy z konsekwencji swoich działań. Skutki awarii są ogólnie znane, aczkolwiek zależnie od źródeł, różnią się skalą. Według niektórych danych liczba ofiar śmiertelnych wynosi 31, według innych, z 134 pracowników biorących udział w likwidacji awarii, z powodu choroby popromiennej zmarło do 2004 roku 35 osób. Natomiast biorąc pod uwagę całość osób wystawionych na podwyższone promieniowanie według raportu Lekarzy Przeciw Wojnie Nuklearnej, uznaje się, że skutki awarii do dzisiaj odczuwa na samej tylko Ukrainie od miliona do dwóch milionów mieszkańców. Ucierpiało także środowisko naturalne. Skażone zostały ogromne obszary, a podwyższone promieniowanie po dzień dzisiejszy w niektórych rejonach wokół miasta Prypeci jest niebezpieczne dla życia. Zobacz również:„Na powierzchni wody kołysały się setki martwych ciał”. Ostatni rejs „Admirała Nachimowa”Oszukać przeznaczenie. Niezwykła historia Larysy SawickiejNajwiększa katastrofa kolejowa w historii Związku Radzieckiego 2. Bhopal Katastrofa w zakładach chemicznych należących do amerykańskiej firmy Union Carbide w indyjskim mieście Bhopal, mimo iż w bezpośredni sposób zabiła więcej osób niż awaria w Czarnobylu, wciąż jest słabo rozpowszechniona w świadomości społecznej. Można tylko domniemywać dlaczego: kwestia odległości geograficznej i fakt, iż wydarzyła się w jednym z krajów „Trzeciego Świata”; stojąca za nią amerykańska korporacja, która zadbała, by ich szczerozłoty PR zbytnio nie ucierpiał; większość ofiar pochodząca z najbiedniejszych warstw społecznych, czyli takich, za którymi świat za bardzo nie roni łez… Do tragedii doszło w nocy z 2 na 3 grudnia 1984 roku, gdy jeden ze zbiorników, w którym przechowywane były silnie toksyczne pestycydy, dokładnie izocyjanian metylu, rozszczelnił się i śmiertelna substancja wydostała się na zewnątrz. Podobnie jak wszystkie katastrofy tego typu, przyczyną tej była zwykła ludzka pazerność. W przeprowadzonym po tragedii śledztwie ujawniono długoletnie, rażące zaniedbania na każdym możliwym stopniu zabezpieczeń: od niewystarczającego przeszkolenia pracowników, którzy nie znali podstaw języka angielskiego (cynizmem było zamieszczenie wszystkich instrukcji w zakładzie w języku angielskim), przez niedziałające instalacje, zapobiegające dostawaniu się wody do zbiornika z chemikaliami, po sam tragiczny stan przepełnionego pojemnika, gdzie owe pestycydy były magazynowane całymi latami. Commons Attribution Generic Protest ofiar katastrofy w Bhopal Jak wspomniałem, w Bhopalu szwankował system rurociągów i śluz, które miały zapobiegać mieszaniu się izocyjanianu z wodą, ponieważ zachodziła wówczas reakcja chemiczna, zamieniająca izocyjanian w cięższy od powietrza gaz. W tragiczną noc przerdzewiała kadź w końcu uległa takiemu uszkodzeniu, że groźne substancje zaczęły wylewać się na okoliczny, gęsto zaludniony teren. Bilans był przerażający. Praktycznie natychmiast zmarło około 4 tysięcy ludzi. Dopiero gdy trujący gaz rozprzestrzenił się na obszarze o średnicy 25 kilometrów, wszczęto w fabryce alarm. Tymczasem w mieście działy się dantejskie sceny. Ludzie uciekali w panice i masowo zgłaszali się do szpitali, w których nie wiedziano, co w ogóle się wydarzyło. Ofiary zaczęły nagle ślepnąć i dusić się, umierając w agonii. Oblicza się, że krótko po katastrofie zmarło kolejnych 20 tysięcy osób, ponadto 120 tysięcy doznało trwałego uszczerbku na zdrowiu, a u kolejnych 50 tysięcy zdiagnozowano niezdolność do pracy. Najgorsza w tej historii jest znieczulica świata i bezkarność wielkich zachodnich korporacji, traktujących kraje takie jak Indie niczym zwierzęcy folwark. Wypłacone odszkodowania opiewały na śmieszne sumy, a skażenie środowiska wokół nieczynnej, popadającej w ruinę fabryki w niektórych miejscach przekracza po tysiąckroć wszelkie normy. Nawet po ponad 30 latach od tragicznej nocy, toksyny zbierają swoje żniwo u ludności miejscowej, masowo występują różne schorzenia i nowotwory, rodzę się również genetycznie chore dzieci, których życie od samego początku spisane jest na straty. Do dzisiaj rząd USA oraz spółka, która wykupiła Unite Carbide, skutecznie unikają jakiejkolwiek odpowiedzialności. 3. Katastrofa kureniwska Słowo „katastrofa” było niemalże zakazane w granicach ZSRR. W kraju proletariackiej równości, dostatku i szczęścia tragedie się nie zdarzały, a jak już, to z pewnością winowajcą była pełzająca kontrrewolucja albo kapitalistyczna agentura. Więc gdy w dzielnicy Kijowa o nazwie Kureniwce dnia 13 marca 1961 roku 14-metrowej wysokości i 60-metrowej szerokości lawina błotna zalała okoliczne budynki oraz przepełniony ludźmi tramwaj, grzebiąc ludzi żywcem, sprawę zatajono. Przecież taki incydent nie mógł się wydarzyć w ZSRR… W rzeczonej dzielnicy, w miejscu zwanym Babim Jarem, gdzie w czasie II Wojny Światowej Niemcy dokonali masowego mordu na ludności miejscowej, postanowiono założyć zbiornik odpadów pochodzących z produkcji cegieł. W ogromnym „jeziorze” w ciągu dekady zmagazynowano ponad 4 mln metrów sześciennych osadów złożonych ze zmielonych cegieł, wody i skał, które utworzyły poprodukcyjną pulpę. Od dzielnicy mieszkalnej oddzielał to wszytko jedynie wał ziemny, który co jakiś czas przeciekał, a z czasem odpadki zaczęły gdzieniegdzie przelewać się górą. publiczna Katastrofa kureniwska 13 marca 1961, około godziny lawina błotna nagle przedarła się przez wątłą przeszkodę. Natychmiast ocenzurowano wszelkie informacje na temat katastrofy, a sam teren otoczono wojskowym kordonem. Cenzura była tak skuteczna, że nawet w samym Kijowie nikt do końca nie wiedział, co też wydarzyło się w Kureniwce. Zakazano nawet lotów w samolotowych w pobliżu miejsca katastrofy. Nikt nie miał o niej wiedzieć. Władze komunistyczne były na tyle skrupulatne, że informacje o katastrofie wyciekły dopiero po 40 latach (sic!). Miejsce katastrofy zostało szybko oczyszczone. Kompletnie nie zwracano uwagi na ludzkie szczątki, wystające spod błota i kamieni. Same ofiary były niedokładnie spisane, akty zgonów z marca 1961 roku zaginęły, a na miejscu zdarzenia wybudowano piętrowe bloki mieszkalne. Po latach podano do oficjalnych wiadomości zgon 145 osób. Z nieoficjalnych informacji wynika natomiast, że liczba zgonów wahała się miedzy 1500 a 2000. Ciała chowano na różnych, oddalonych od Kijowa cmentarzach, częstokroć podając różne daty śmierci. Zginęły dwie grupy przedszkolaków, wszyscy pasażerowie przepełnionego tramwaju, mnóstwo gapiów oraz ludzi uwięzionych w domach. Stojący na drodze lawiny stadion miejski w pewnym stopniu zamortyzował uderzenie, przez co zniszczenia nie były jeszcze większe. 4. Katastrofa kysztymska Taką nazwą zostało ochrzczone zdarzenie jądrowe, które miało miejsce 29 września 1957 roku w Majaku, jednym z największych zakładów jądrowych w ZSRR. Nazwa pochodzi od najbliższego „normalnego” miasta, którym był wówczas Kysztym, mimo iż bliżej znajduje się miejscowość Oziorsk. Było to jednak za komuny miasto zamknięte-nieoznaczone na mapie z ograniczonym albo żadnym dostępem z zewnątrz. Zakłady w Majaku były częścią radzieckiego programu badań nad bronią jądrową, w których rafinowano i obrabiano militarny pluton, później specjalizowano się w przetwarzaniu odpadów promieniotwórczych. Kompleks wybudowano po II Wojnie Światowej. Zakłady rozmieszczono na powierzchni prawie 90 tysięcy kilometrów kwadratowych i zatrudniano do 17 tysięcy pracowników, zamieszkujących wspomniane zamknięte miasto. W Majaku wybudowano pierwszy w ZSRR reaktor, uruchomiony 19 czerwca 1948 roku. Wyprodukowano tam też pierwszą sowiecką bombę jądrową, zdetonowaną 29 sierpnia 1949 roku na poligonie w Semipalatyńsku. Wszelkie odpady ciekłe początkowo wylewano bezpośrednio do rzeki Tecza, która przez Iset, Tobol, Irtysz i Ob wpadała do Morza Karskiego. Następnie zaczęto wlewać odpady do jeziora Karaczaj i innych naturalnych zbiorników, których wokół znajdowało się sporo. publiczna Pomnik pamięci ofiar katastrofy kysztymskiej Przez lata prawie wszystkie okoliczne jeziora w większym czy mniejszym stopniu zostały skażone, co w niedalekiej perspektywie grozi katastrofą ekologiczną na niewyobrażalną skalę, nieporównywalną z żadną inną. Do dzisiaj wiele odpadów jest magazynowana w specjalnych metalowych i betonowych kontenerach, z których część ulega postępującemu rozszczelnieniu. Przez lata, na skutek braku wyobraźni oraz podobnie, jak w przypadku dwóch wyżej przedstawionych katastrof, na terenie byłego ZSRR-bezmiaru ludzkiej głupoty, na terenie Majaku dochodzi do niekontrolowanych uwolnień radiacji, jednakże awaria z września 1957 roku była największa. Bezpośrednią jej przyczyną byłą awaria systemu chłodzenia zbiornika z tysiącami ton odpadów jądrowych. Pozbawione chłodziwa, związki promieniotwórcze uległy podgrzaniu i nie-nuklearnej eksplozji, w efekcie czego prawie km kwadratowych terenu zostało pokryte skażeniem promieniotwórczym. Najbardziej skażone regiony: Czelabiński, Świerdłowski i Tiumeński są nazywane Wschodnio-Uralskim Szlakiem Radioaktywnym. Według danych przedstawianych na różnych stronach internetowych, wskutek katastrofy na chorobę popromienną zmarło około 200 osób, 10 tysięcy ewakuowano, a 470 tysięcy zostało narażonych na skutki promieniowania jonizującego. Do dzisiaj pokrzywdzonych ma być ponad pół miliona cywili. Rząd ZSRR oczywiście kompletnie zignorował zagrożenie, przez co wybuchła masowa histeria – rzekomo widywano ofiary, z których spływała skóra. Symptomatyczny i dający pewne wyobrażenie na efektywność działania władz może być przykład miejscowości Muslimovo, która została ewakuowana dopiero w… 2005 roku. Jeszcze bardziej przerażający jest fakt, że według odtajnionych danych CIA, rząd Stanów Zjednoczonych doskonale wiedział o katastrofie, tylko celowo ją zataił w obawie o protesty społeczne, które mogłyby utrudnić realizację własnych projektów nuklearnych. Dodam jeszcze, że Majak wciąż funkcjonuje, wykorzystując przestarzałe technologie i zatruwając środowisko oraz ludzi, a ostatni poważniejszym wypadek nuklearny miał tam miejsce w 2017 roku… 5. Katastrofa w kopalni Benxihu w Chinach 26 kwietnia 1942 roku doszło do katastrofy w chińskiej kopalni Benxihu, w której śmierć poniosło 1549 górników. Kopalnia miedzi znajdowała się wówczas pod władzą Japończyków, którzy do pracy wykorzystywali najczęściej więźniów. Panowały tam uwłaczające ludzkiej godności warunki, zarówno jeśli chodzi o wyżywienie, jak i ubrania wydawane robotnikom. Panoszyły się tam ponadto różne choroby, takie jak tyfus i cholera. Do katastrofy doszło w momencie wybuchu gazu ziemnego w jednym z kopalnianych szybów. Słup ognia popędził ku wyjściu z kopalni, której strzegli żołnierze. Gdy nastąpiła eksplozja, pracujący na powierzchni górnicy chcieli ruszyć kolegom na pomoc, zostali jednak odparci przez straż kopalni, która ponadto otoczyła wejście do szybu drutem pod napięciem. Jednocześnie zadecydowano o zasypaniu szybu, pozostawiając setki osób na pewną śmierć. Tymczasem do mediów docierały jedynie lakoniczne informacje, mówiące o niewielkiej liczbie ofiar. W rzeczywistości tamtego fatalnego dnia śmierć poniosło 34% wszystkich pracujących tego dnia górników. Po ponownym otwarciu kopalni, ciała wynoszono przez 10 dni, niektóre tak zwęglone, że niemożliwością była ich identyfikacja. Zmarłych następnie pochowano w zbiorowej mogile. Sprawą po wojnie zajął się Związek Radziecki. W wyniku przeprowadzonego śledztwa stwierdzono, że stosunkowo niewielu górników zmarło bezpośrednio wskutek eksplozji. Przeważająca liczba ofiar, nie mogąc wyjść z zamkniętej kopalni, zatruła się trującymi gazami kotłującymi się pod ziemią. 6. Katastrofa w Texas City Największa nie-nuklearna eksplozja w historii Stanów Zjednoczonych wydarzyła się 16 kwietnia 1947 roku w porcie miasta Texas podczas załadunku saletry amonowej na statek. Nie trzeba chyba w tym miejscu nadmieniać, iż był to wynik rażących uchybień w przestrzeganiu bezpieczeństwa… Rzeczona saletra miała posłużyć jako składnik nawozów i pomóc powojennej gospodarce Francji dźwignąć się z gruzów. Jednakże do transportu nie doszło. Według wszelkiego prawdopodobieństwa już podczas produkcji azotanu amonu w fabrykach w Nebrasce i Iowa doszło do wielu zaniedbań, takich jak przetrzymywanie saletry w cienkich, papierowych workach zmagazynowanych w wagonach kolejowych, w których była ona wystawiona na wysokie temperatury. Miało do doprowadzić do zaktywizowania się głównego składnika saletry amonowej -wspomnianego azotanu amonu. Tak przetransportowane materiały do Texasu były następnie chaotycznie magazynowane w ładowniach statków. Pracownicy, którzy to robili, wykazali się wyjątkową bezmyślnością, paląc w ładowniach papierosy. Dalej wydarzenia potoczyły się już ekspresowym tempem. publiczna Katastrofa w Texas City Najpierw zauważono dym. Przybyła na miejsce straż pożarna, nieświadoma charakteru zmagazynowanych na statku materiałów, zaczęła gasić pożar wodą. To jednak zintensyfikowało zachodzące reakcje chemiczne. Zapalona saletra amonowa, na skutek dalszych reakcji generowała ogromne ilości ciepła, które zaczęły zamieniać lejącą się na nią wodę w parę wodną. Dotyczyło to także wody w porcie, w bezpośredniej bliskości statku. Para wodna natomiast jeszcze bardziej przyspieszała reakcje chemiczne. Doprowadziło to do ogromnej eksplozji 2300 ton saletry, która dosłownie wysadziła w powietrze całe nadbrzeże portowe. W mgnieniu oka zginęło kilkaset osób, a tysiące zostało rannych. Eksplozja stworzyła ponadto lokalne tsunami, które zmyło zbierających się nieopodal gapiów do oceanu. Wybuch wyrzucił w powietrze tysiące ton metalowych odłamków, z których niektóre miały poruszać się z naddźwiękową prędkością. 2-tonowa kotwica ze statku została znaleziona prawie 3 kilometry od portu, a inna, 5-tonowa, przeleciała ponad 800 metrów. W oddalonym od 16 kilometrów mieście Galveston fala uderzeniowa poprzewracała ludzi na ulicach, a w Houston, 60 km od epicentrum, posypały się szyby w oknach. W oddalonej o 400 km Luizjanie odnotowano nieznaczne wstrząsy. Siła eksplozji wynosiła 1/5 bomby zrzuconej kilka lat wcześniej na Hiroszimę. Ponadto wzniecony w powietrze toksyczny i gęsty pył przez wiele dni opadał w wielokilometrowej średnicy wokół Texas City, powodując kolejne straty. Wydawałoby się, że taka tragedia może stać się pewną przestrogą dla ludzkości, jednakże jak widzimy po wszystkich przytoczonych w tym artykule przykładach, jest to złudna nadzieja. 7. Eksplozja w Bejrucie To bez wątpienia najświeższy przykład ludzkiej krótkowzroczności. 4 sierpnia 2020 roku, w libańskim porcie doszło do eksplozji 2700 ton (czyli o kilkaset ton więcej niż w Texasie) saletry amonowej, doszczętnie niszcząc port okoliczne zabudowania. Przechowywana w jednym z portowych magazynów saletra została skonfiskowana w 2014 przez libańskie władze z zatrzymanego statku. Od czasu jej zmagazynowania, służby celne wielokrotnie zgłaszały konieczność przetransportowania niebezpiecznych materiałów w inne miejsce, informując o skali zagrożenia, jednakże apele były za każdym razem ignorowane. Bezpośrednia przyczyna katastrofy, podana przez telewizję Al-Dżadid przyprawia o gęsią skórę. Służby bezpieczeństwa portu zleciły bowiem zaspawanie drzwi do magazynu, by zapobiec kradzieżom. Konsekwencje tego absurdalnego pomysłu dosięgły cały Bejrut już po kilku godzinach po zakończeniu prac. Całkiem niedawno miała miejsce potężna eksplozja w Bejrucie O poinformowano straż pożarną o pożarze sztucznych ogni w jednym z magazynów w porcie. Gdy odpowiednie służby przybyły na miejsce, okazało się, że pożar jest o wiele większy, niż się spodziewano, wezwano więc posiłki. Na dziesiątkach nagrań, które krążą po Internecie, widać unoszące się nad portem tumany czarnego dymu i serie niewielkich eksplozji. Chwilę później miastem wstrząsa ogromna eksplozja, a fala uderzeniowa niszczy najbliższe budynki i wybija szyby w oknach praktycznie w całym mieście. Bilans strat i ofiar jest ogromny i z dnia na dzień rośnie. Na dzień 10 sierpnia poinformowano o 220 ofiarach, 110 zaginionych i ponad 6000 rannych. Dach nad głową straciło około 300 tysięcy osób. Tydzień po katastrofie, premier Libanu Hassan Diab wraz z rządem podał się do dymisji, jednocześnie informując, że za zaniedbaniami, a w konsekwencji eksplozją w porcie, stoi olbrzymia korupcja. Choć słowo „olbrzymia” nie oddaje w żadnym stopniu ogromu korupcji toczącej ten kraj od lat. Nieudolne rządy i całe dekady ignorowania podstawowych potrzeb coraz biedniejszego społeczeństwa, doprowadziły Liban na skraj bankructwa, a niedawna eksplozja przyniosła widmo klęski humanitarnej. Sytuację dodatkowo pogarszają uliczne protesty przeciwko rządowi, które przerodziły się w zamieszki. Widać więc, że współczesna cywilizacja nie wyciąga lekcji ze swojej historii, popełniając w kółko te same błędy, w której giną niewinni, a środowisko naturalne jest bezpowrotnie niszczone. Bibliografia: Bogaczyk F., Bhopal – katastrofa, od której świat odwrócił wzrok, a jej skutki były tragiczniejsze niż Czarnobyl, w: Bogaczyk F., W 1947 roku w Texas City otwarły się wrota piekieł, w: Plokhny S., Czarnobyl. Historia nuklearnej katastrofy Brown K., Czarnobyl. Instrukcje przetrwania Mołoniewicz K., Na ludzkie szczątki wylały się hektolitry budowlanych ścieków, w: Raj M., Czarnobyl 30 lat wcześniej. Katastrofa kysztymska na Uralu, w: Rudziński C., Kijów. Pamięć o śreniowskiej apokalipsie, w: Swietłana A., Czarnobylska modlitwa. Kronika przyszłości Szygiel, J., Bhopal. Katastrofa, która nie przestaje zabijać, w: Beirut blast: Confiscated ammonium nitra te from ship in 2014 could have spardek deadly explosion, w: Beirut exlosion: Lebadon’s government ‘to resign’ as death roll Reiss, w: Beirut explosion death Toll Reiss to 135 as 5,000 wounded: Live, w: Eksplozja w Bejrucie. Nagrania slow motion z chwili wybuchu, w: Indie 30 lat od katastrofy w Bhopalu, w: Niemiecka prasa o skutkach eksplozji w Bejrucie: „Katastrofa pod wieloma względami”, w: Zobacz również
Zobacz ŻYWIOŁY KATASTROFY I WYPADKI W PRL cz. 1 Przemysław Semczuk w najniższych cenach na Allegro.pl. Najwięcej ofert w jednym miejscu. Radość zakupów i 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji.
Z danych GUS za pierwszy kwartał 2017 roku wynika, że prawie 30% wypadków przy pracy miało miejsce w sektorze przemysłowym. Tylko podczas trzech miesięcy zgłoszono 4 894 zdarzeń, z czego 60 miało charakter ciężki, a 4 zakończyły się śmiercią pracowników. Lekkiego uszczerbku na zdrowiu doznało 4 830 osób. Najwięcej wypadków przy pracy miało miejsce w przetwórstwie przemysłowym – w sumie w pierwszym kwartale 2017 r. – 4 894. Co ważne, liczba ta zmniejszyła się o 221 zdarzeń w porównaniu do analogicznego okresu w 2016 roku. Przeważająca liczba zdarzeń dotyczyła pracy związanej z produkcją artykułów spożywczych – 886 wypadków. Co ważne, nie było ani jednego ze skutkiem śmiertelnym, natomiast osiem miało charakter ciężki. Drugi co do wielkości udział w wypadkach miał sektor związany z produkcją wyrobów z metali – 659. Jeden zakończył się śmiercią pracownika, 11 – ciężkimi uszczerbkami na zdrowiu a 647 miało charakter lekki. Na trzecim miejscu znalazła się produkcja wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych, w której miało miejsce 413 wypadków, w tym 4 o charakterze ciężkim i 409 o charakterze lekkim. Więcej pracowników, mniej wypadków Zapotrzebowanie na wykwalifikowanych pracowników w sektorze przemysłowym związane jest z dynamicznym rozwojem tej branży. Odzwierciedlenie tego trendu widoczne jest w statystykach związanych z zatrudnieniem. Tylko w pierwszym kwartale 2017 roku w przemyśle zatrudnionych było 5,148 mln osób. Liczba ta wzrosła aż o 154 tys. (3,1%) względem analogicznego okresu w 2016 roku. Porównując także dane z czwartego kwartału 2016 roku wynika, że nastąpił wzrost zatrudnienia o 26 tys. osób (0,5%). Co niezwykle ważne, większa liczba zatrudnionych nie wpłynęła na większą wypadkowości w branży. – Ważne jest, aby utrzymać ten trend i dążyć do zmniejszenia wypadkowości w miejscu pracy do zera. W tym celu pracodawcy powinni położyć duży nacisk na szkolenia i edukację swoich pracowników z zakresu zasad bezpieczeństwa i BHP – mówi Hubert Miłosz Wawrzyniak, członek zarządu W&W Consulting. Przyczyny zależne głównie od pracownika? A jakie są przyczyny wypadków? Według danych przedstawionych w „Monitoringu Rynku Pracy”, ponad 60% z nich spowodowana była niewłaściwym zachowaniem pracownika. Pozostałe przyczyny to niewłaściwy stan czynnika materialnego (8,4%), brak lub niewłaściwe posługiwanie się czynnikiem materialnym, niewłaściwe samowolne zachowanie się pracownika (po 6,5%), niewłaściwa organizacja stanowiska pracy (5,3%) a także niewłaściwa organizacja pracy (4%). Biorąc pod uwagę najczęstszą liczbę wypadków należy zadać sobie pytanie, czy to oznacza, że pracownikom brakuje wiedzy o odpowiednim zachowaniu bezpieczeństwa w trakcie wykonywanych czynności zawodowych? – Niepokojące są statystyki dotyczące przyczyn tych zdarzeń. Ponad połowa z nich związana była z nieodpowiednim zachowaniem pracownika, dlatego rodzi się pytanie skąd się bierze taki stan rzeczy. Czy wynika to z niewiedzy pracownika spowodowanej np. brakiem odpowiedniego przeszkolenia z zakresu zasad BHP? Czy może z nieuwagi lub złego postepowania w trakcie wykonywania obowiązków służbowych? Należy pamiętać, że rolą pracodawcy jest odpowiednia edukacja na temat zasad bezpieczeństwa w środowisku pracy. Każdy nowozatrudniony pracownik już w pierwszych dniach pracy powinien przejść odpowiednie szkolenia z zakresu BHP. Pracodawcy powinny także, zarówno wśród nowych pracowników jak i tych z dłuższym stażem, przypominać i weryfikować ich stan wiedzy na temat obowiązujących zasad. W dłuższej perspektywie przełoży się to na bezpieczeństwo pracy w każdym jej aspekcie – mówi Hubert Miłosz Wawrzyniak, członek zarządu W&W Consulting. Bezpieczny pracownik to wyedukowany pracownik Pracodawca musi zapewnić pracownikom bezpieczeństwo w trakcie wykonywania zawodowych obowiązków. W branży przemysłowej jest to niezwykle ważne, z uwagi na czynniki mogące prowadzić do wypadków. Dlatego szkolenia BHP, odpowiednio przygotowane stanowisko pracy oraz bieżące informowanie pracowników o zagrożeniach, są konieczne. Na co zatem należy zwrócić uwagę? Szkolenia BHP, zarówno wstępne jak i okresowe, należy zaplanować tak, aby odbywały się w godzinach pracy, a pracownik nie ponosił żadnych kosztów z nimi związanych. Pracodawca odpowiada także za regularne kierowanie pracowników na badania lekarskie – wstępne, okresowe i kontrolne. Powyższe kwestie są tymi, w których uczestniczy pracownik. Natomiast polskie prawo nakłada na pracodawcę wiele innych obowiązków, o które powinien zadbać. To przede wszystkim organizacja pracy zgodnie z obowiązującymi zasadami BHP. Dodatkowo stała kontrola i usuwanie uchybień oraz dostosowywanie miejsca do zmieniających się przepisów i zaleceń inspektorów pracy. – Właściwe podejście do zagadnień związanych z BHP w miejscu pracy jest konieczne. Nie tylko z uwagi na nakładane na przedsiębiorców obowiązki, ale przede wszystkim, aby zadbać o bezpieczeństwo ludzi. Jak pokazują statystyki, wypadkowość w miejscu pracy nadal jest wysoka. Pracodawcy muszą pamiętać o tym, że to oni stoją na straży bezpieczeństwa w swoich firmach – dodaje Hubert Miłosz Wawrzyniak. Źródło: MSLgroup Zdjęcie źródło: Mewa textil
Największe katastrofy ekologiczne na świecie. Od zagłady całych cywilizacji, poprzez zanieczyszczenie środowiska, wypadki wież wiertniczych i tankowców, katastrofy przemysłowe i jądrowe. Historia rozwoju cywilizacji pokazuje, do czego może doprowadzić nasza megalomania i ignorancja w stosunku do otaczającego nas środowiska naturalnego.
| @ | Od początku historii cywilizacji, jej siłą napędową było stałe udoskonalanie wypracowanych rozwiązań, które ułatwiały człowiekowi funkcjonowanie w świecie. Ciągłe wynajdywanie i poprawianie znanych zdobyczy cywilizacyjnych to niemalże znak rozpoznawczy gatunku ludzkiego, a dzieje cywilizacji można z powodzeniem opisać jako dzieje kolejnych wynalazków. Niestety od czasów rewolucji przemysłowej, którą datuje się na połowę XIX wieku, człowiek podejmuje coraz bardziej niebezpieczne próby tworzenia rzeczy, które uznaje za niezbędne do życia. W imię postępu wdraża coraz to bardziej skomplikowane technologie, które nie pozostają bez wpływu na naturalne środowisko przyrodnicze. Katastrofy przemysłowe wydają się jedynie mglistą możliwością, następstwem niedopatrzeń, jednak gdy już się wydarzą, mają zasadniczy wpływ na jakość życia biologicznego w obrębie ewentualnego skażenia. Wpływ fabryk na środowisko naturalne Fabryki to jeden z wciąż obecnych w krajobrazie cywilizacyjnym symboli rewolucji przemysłowej. Naczelną ideą ich powstania było przyspieszenie, zintensyfikowanie produkcji dóbr, przy jednoczesnym zastąpieniu ludzkiej siły roboczej geniuszem skonstruowanych maszyn. Skomplikowane urządzenia wymagają jednak odpowiednich substancji, dzięki którym będą mogły funkcjonować. Chemiczne paliwa są więc produkowane na potrzeby ośrodków przemysłowych, ale wskutek ich pracy są później także emitowane w postaci ścieków i trujących wyziewów – wprost do środowiska naturalnego. Katastrofy przemysłowe nie są zatem konieczne do tego, by nastąpiło zanieczyszczenie przyrody. Ich zaistnienie to jedynie intensyfikacja zgubnego wpływu chemikaliów na naturę. Przeszkadzają one najbardziej znacząco w funkcjonowaniu miejscowym roślinom i zwierzętom, a niepostrzeżenie odbierają też zdrowe otoczenie do życia samemu człowiekowi. Katastrofy przemysłowe są częścią tej ludzkiej działalności niemal od jej początków, dlatego współcześni przedsiębiorcy starają się stosować rozmaite rozwiązania, dzięki którym minimalizuje się ryzyko ich wystąpienia, a jednocześnie zmniejsza się ilość emitowanych do środowiska toksycznych, fabrycznych odpadów. Niektóre zakłady chemiczne wręcz chlubią się stworzeniem w swoim otoczeniu przyjaznych florze i faunie warunków, dokumentują występowanie tam wymagających biologicznie gatunków roślin i zwierząt. Świat w cieniu elektrowni atomowych Najpoważniejsze i najbardziej niebezpieczne katastrofy przemysłowe, jakie wciąż zdarzają się w świecie, to te rozgrywające się na terenie ośrodków operujących substancjami radioaktywnymi. Już sami odkrywcy cząstek jądrowych byli przerażeni ich możliwościami, ale ludzkość zaślepiona skutecznością zdobytego czynnika i indywidualnymi celami, wykorzystała ten wynalazek. Choć broń jądrowa jako narzędzie prowadzenia wojny została uznana za zbyt niebezpieczną, prace nad tego rodzaju substancjami wciąż trwają na gruncie przemysłowym, a wszelkiego rodzaju skażenia biologiczne, dokonujące się wskutek awarii w elektrowniach atomowych są jak najbardziej uzasadnionym powodem do obaw. Wybuchy w tego rodzaju placówkach to zawsze nieprzewidziane wypadki, których skutki mogą być decydujące dla zdrowia nawet kilku kolejnych pokoleń, żyjących na skażonym w ten sposób terenie. Radioaktywne substancje, będące odpadami z fabrycznej pracy, mogą znaleźć się w wodzie, powietrzu i ziemi, a także wpływać zupełnie bezpośrednio na ludzi. Eksplozja prowadzi bowiem również do napromieniowania wszystkich organizmów żywych, znajdujących się w zasięgu wypadku, doprowadzając do wystąpienia u nich choroby popromiennej. Tego rodzaju katastrofy przemysłowe zdarzały się szczególnie często w drugiej połowie XX wieku, kiedy elektrownie atomowe wydawały się najbardziej zaawansowanym technicznie wynalazkiem i były licznie rozmieszczone w wielu miejscach na świecie. Dopiero wypadki, a wraz z nimi przewidywane skutki biologiczne, skłoniły władze do zamykania tego typu placówek. Wiele z nich jednak wciąż funkcjonuje i mimo nowoczesnych metod zabezpieczania prowadzonych w nich prac, występujące na ich terenach katastrofy przemysłowe nie przestają być realne. Ostatnia poważna awaria tego rodzaju miała miejsce w 2011 roku w japońskiej Fukushimie, gdzie przyczyną skażenia środowiska było uszkodzenie elektrowni przez falę tsunami. . 643 414 448 770 150 127 213 703

wypadki i katastrofy przemysłowe