Wentylator, który włącza się przy zimnym silniku i pracuje cały czas w trakcie jazdy, to wbrew pozorom dość powszechny problem. Jego przyczyny są zazwyczaj prozaiczne, ale bywa, że pociągają za sobą spore wydatki. Awaria ta przytrafiła się naszemu przyjacielowi w Chevrolecie Aveo T300 wyposażonym w ten sam silnik ECOTEC 86 KM jaki ma np. Opel Corsa D czyli A12XER. Zabraliśmy auto do naszego warsztatu, żeby znaleźć źródło problemu. Zobaczcie co było przyczyną tego zamieszania i jakie koszty spowodowała ta usterka. Wentylator chłodnicy to jeden z kluczowych elementów układu chłodzenia silnika. Wymusza on intensywny przepływ powietrza przez rdzeń chłodnicy poprzez zasysanie powietrza (wentylator jest bowiem umieszczony w z tyłu chłodnicy, od strony silnika). Jego działanie jest szczególnie istotne w trakcie jazdy miejskiej, której towarzyszą częste postoje pojazdu, uniemożliwiające schładzanie płynu chłodniczego powietrzem napierającym na auto. Konstrukcja wentylatorów zmieniała się na przestrzeni lat, ale dzisiaj najczęściej stosuje się wentylatory napędzane silnikiem silnikiem elektrycznym. Tego typu konstrukcja sterowana jest najczęściej włącznikiem termicznym wkręconym w wylotowy (chłodniejszy) zbiornik chłodnicy. I to właśnie ten element jest najczęściej źródłem problemów w pracy wentylatora. Zdarza się jednak, że przyczyna złej pracy wentylatora leży gdzie indziej. Cenę nowego wentylatora do swojego auta sprawdzisz tutaj. Wentylator silnika pracuje cały czas w trakcie jazdy W prezentowanym Chevrolecie Aveo II-generacji problem z wentylatorem pojawił się pewnego ranka. Po uruchomieniu silnika, od razu włączył się wentylator, mimo że motor był zupełnie zimny. Właściciela zaniepokoił dodatkowo fakt, że w czasie jazdy wentylator pracował cały czas, a na zegarach pojawiła się żółta kontrolka silnika tzw. „check engine”. Postanowił jak najszybciej oddać auto do naszego mechanika Pawła, który od razu wziął się za podstawową weryfikację stanu technicznego pojazdu. Zobacz: Dlaczego silnik się przegrzewa? Przyczyny mogą być prozaiczne! Pierwsze co postanowił skontrolować to czujnik temperatury płynu chłodniczego. To on wysyła sygnał do sterownika silnika o potrzebie załączenia lub wyłączenia wentylatora. Aby potwierdzić swoje przypuszczenia, Paweł podłączył skaner diagnostyczny w celu weryfikacji błędów zapisanych przez sterownik silnika. Szybko okazało się, że jego diagnoza była właściwa. Komputer wykrył błąd P0117, który oznacza problemy z czujnikiem temperatury cieczy chłodzącej. Umiejscowienie czujnika temperatury cieczy chłodzącej i jego wymiana Wymiana czujnika temperatury cieczy chodzącej nie jest zadaniem trudnym (choć wiele zależy od sposobu zabudowania silnika w komorze). Najczęściej znajduje się on w głowicy silnika i w jej okolicach należy go szukać. Weryfikując jego stan trzeba uwzględnić fakt, że auto może posiadać drugi, tzw. kontrolny czujnik temperatury cieczy umieszczony przy samej chłodnicy. Zobacz: Regeneracja filtra DPF – na czym polega i ile kosztuje? Tak właśnie było w przypadku prezentowanego Aveo T300. Wadliwy czujnik znajdował się jednak przy głowicy silnika, a dostęp do niego był bardzo łatwy. Można go było dosięgnąć ręką bez konieczności zdejmowania jakiejkolwiek obudowy motoru. Aveo T300, choć konstrukcyjnie przewyższa najnowszą wersją Opla Corsy, to nadal jest autem z dobrym dostępem do osprzętu silnika. Drugi z czujników, tzw. kontrolny, był na całe szczęście sprawny, choć i do niego dostęp w Aveo T300 jest dość dobry. Zobacz: Czym grozi jazda z popsutym termostatem? Wymieniając czujnik temperatury cieczy chłodzącej należy spuścić płyn chłodniczy z układu, bowiem czujnik jest w nim częściowo zanurzony. Po wymianie czujnika, napełniamy układ nowym płynem chłodniczym, odpowietrzamy go i zagrzewamy kontrolnie motor. Koszt wymiany czujnika temperatury cieczy chłodzącej Czujnik temperatury cieczy chłodzącej jest relatywnie tanim podzespołem, choć wiele zależy od popularności danego modelu auta. W przypadku Chevroleta Aveo T300 oryginalna cześć kosztuje ok. 65 zł. Zamiennik firmy RIDEX można nabyć za ok. 28 zł, a MAPCO za 36 zł. Oryginalny czujnik temperatury cieczy chłodzącej wyjęty z Chevroleta Aveo T300 Za wymianę czujnika autoryzowana stacja obsługi pobiera opłatę w wysokości ok. 160 zł. W warsztacie nieautoryzowanym koszt tej samej usługi wyniesie ok. 90 zł. Różnica jest zatem wyraźna zwłaszcza, jeśli weźmiemy pod uwagę relatywnie niewielki zakres niezbędnej do wykonania pracy. Wentylator silnika pracuje cały czas – inne przyczyny W przypadku prezentowanego Chevroleta Aveo ECOTEC 86 KM za nieprawidłowe działanie jego wentylatora odpowiadała prosta i łatwa do usunięcia usterka. Właściciel pojazdu może zatem mówić o sporym szczęściu. Zdarza się bowiem, że za tego typu objawami, stoi niesprawny moduł wentylatora. A to niestety wiąże się ze zdecydowanie wyższym kosztem naprawy! Moduł jest integralną częścią wentylatora i w przypadku jego awarii, wymianie podlega cały wentylator! W przypadku prezentowanego Aveo oznacza to koszty na poziomie 1650 zł za oryginalną część! I choć wydaje się, że jest to ogromna kwota, to dla porównania wentylator do BMW 520d E60 kosztuje w ASO aż 2800 zł! WYMIANA WENTYLATORA SILNIKA CENA/MIEJSCE ZAKUPU ASO CHEVROLET ASO BMW POLCAR (ZAMIENNIK DO CHEVROLETA AVEO T300) POLCAR (ZAMIENNIK DO BMW 520d E60, cena po rabacie) WENTYLATOR SILNIKA 1650 zł 2800 ZŁ 360 ZŁ 1600 zł Jeśli jednak poszukamy zamienników możemy wyraźnie zmniejszyć ten koszt. W ofercie firmy POLCAR dostępny jest dobrej klasy zamiennik wentylatora do Aveo w cenie 360 zł (z obudową). A to oznacza prawie 5-krotną różnicę w kosztach! Trudno się zatem dziwić, że klienci bardzo rzadko decydują się na zakup oryginalnej części w przypadku tego typu naprawy. Cenę wentylatora do Twojego samochodu znajdziesz w katalogu części zamiennych. Są tam zarówno oryginalne wentylatory, jak i markowe zamienniki. Artykuł powstał we współpracy z polskim dystrybutorem części samochodowych Powiązane artykuły: Dlaczego silnik się przegrzewa? Przyczyny mogą być prozaiczne! Dlaczego silnik nie rozgrzewa się? Oto przyczyny niedogrzanego silnika! Regeneracja filtra DPF – na czym polega i ile kosztuje? Uszkodzony termostat – jakie daje objawy?
Re: ( Peugeot 407 ) gasnie podczas jazdy. Nie pomogę w diagnozie,bo u siebie też nie znalazłem przyczyny takowego zachowania (oddałem gnoja na złom) ale zauważyłem że jak go zgaszę i chciałem zaraz odpalić (np. po zakupach w sklepie) to wystarczyło wrzucić na 2 bieg i go lekko popchnąć, nie zawsze przeskoczył, czasem skoczył oJumpy 1,6 HDI zgasł podczas jazdy, błędy 0087 i 0093 Autor Wiadomość Tommi_S Mój samochód: Jumpy Poj. silnika (cm3): 1600 Paliwo: ON Wersja:: Combi Rok prod.:: 2007 Dołączył: 03 Maj 2013Posty: 6Skąd: Polska Wysłany: 6 Grudzień 2013, 07:33 Jumpy 1,6 HDI zgasł podczas jazdy, błędy 0087 i 0093 Witam, mam problem z moim samochodem - zgasł podczas jazdy i ... tyle. W trakcie gaśnięcia pokazał się błąd na wyświetlaczu (nie pamiętam co było napisane bo pojawiło się na chwilkę i zgasło a skupiony byłem na szukaniu miejsca do zaparkowania toczącego się auta Rozrząd się obraca więc to nie pasek. Bezpieczniki i przekaźniki w większości sprawdzone (chyba ze są gdzieś jeszcze ukryte). Błąd 0093 (nieszczelność układu paliwowego - duża) mogłem sam wygenerować rozłączając przewody paliwowe żeby zobaczyć czy pompa elektryczna w baku podaje paliwo ale okazało się, że jej nie ma więc poskładałem z powrotem. Po skasowaniu błędów i próbie odpalenia (bez powodzenia) żaden z błędów się nie wyświetlił ponownie. Miał ktoś podobny przypadek ?? jakieś sugestie gdzie szukać ? tylko błagam jak ktoś chce napisać "wymień silnik" albo "jedź do Citroena" to niech sobie daruje - bez urazy. Temat raczej pilny - auto stoi ROBSON1976 Aktywny Mój samochód: Peugeot Partner /VW Golf II Poj. silnika (cm3): 1600 Paliwo: ON /ON Wersja:: Tepee /GTD Rok prod.:: 2014 Pomógł: 59 razyDołączył: 17 Lut 2013Posty: 893Skąd: Głogowo k/Torunia Wysłany: 6 Grudzień 2013, 07:53 Spróbuj podać mu paliwo do filtra pompując gruszką - i wtedy spróbuj odpalić. Gruszka jest z lewej strony u góry silnika. puggiblue Mój samochód: 607 Poj. silnika (cm3): 2200 Paliwo: Diesel Wersja:: ---------------- Rok prod.:: 2003 Pomógł: 6 razyDołączył: 03 Paź 2013Posty: 161Skąd: Kraków Wysłany: 6 Grudzień 2013, 15:39 Może parafina w paliwie przytkała filtr? Kiedy był wymieniany? Wymień filtr paliwa i zrób jak kolega wyżej radzi. wojtis1990 MechanikKudyba Wojciech Mój samochód: Citroen XM / Xantia / Picasso Poj. silnika (cm3): Paliwo: ON/PB/LPG Wersja:: Hatchback Rok prod.:: 1992 Pomógł: 223 razyDołączył: 03 Maj 2013Posty: 4310Skąd: Kraśnik Wysłany: 6 Grudzień 2013, 16:08 puggiblue napisał/a: Może parafina w paliwie przytkała filtr? To ile mrozu jest u was ? u mnie -2 Olej napędowy zaczyna zmieniać swoją strukturę od -20 stopni. puggiblue napisał/a: Wymień filtr paliwa i zrób jak kolega wyżej radzi. Tak czy siak filtr wymień, zaciągnij gruszką paliwo, jak będziesz miał bąble powietrza w przewodach to trzeba szukać nieszczelności, jeżeli nie będzie bąbli to nie będziesz miał problemu. _________________Google album XM Google album Picasso Google album Mitsubishi MT1601D 4X4 Google album TZ4K14 dejnekomirek MechanikTechnik samochodowy Mój samochód: Citroen C5 x7 Poj. silnika (cm3): 2000 Paliwo: benzyna + LPG Wersja:: limuzyna Rok prod.:: 2009 SKYPE - login: dejnekomirek Pomógł: 135 razyDołączył: 25 Maj 2013Posty: 2106Skąd: Duisburg Wysłany: 6 Grudzień 2013, 20:01 Witam. A sprawdz, po oczywiscie odpowietrzeniu ukladu paliwowego stan zaworu EGR. Jego zaciecie w pozycji otwrtej moze spowodowac zgasniecie silnika i problem z odpaleniem. Moze nie mam racji, ale na problemy z paliwem to mi nie wyglada. Na forum bylo pare przypadkow, gdzie to wlasnie EGR byl powodem gasniecia silnika. Moze i tutaj to samo? Nastepna sprawa to zaciecie regulatora cisnienia na pompie- rowniez gasnie i nie da sie odpalic. Tommi_S Mój samochód: Jumpy Poj. silnika (cm3): 1600 Paliwo: ON Wersja:: Combi Rok prod.:: 2007 Dołączył: 03 Maj 2013Posty: 6Skąd: Polska Wysłany: 16 Grudzień 2013, 23:06 witam, po wstrętnym choróbsku i wielu bojach udało mi się gada odpalić, ale .... po kolei. 1. Najpierw zostały sprawdzone błędy (te wskazane wcześniej) i skasowane. Próba odpalenia nieudana. 2. Sprawdziłem czy w ogóle pompa może zassać paliwo z baku i ... może. 3. Mimo wszystko dla pewności podłączyłem paliwo "na krótko" z osobnego zbiorniczka z powrotem do niego oczywiście plus odpowietrzenie 4. Próba odpalenia i po długim kręceniu poszło ale ... zaczął dymić tak że zniknął mi z widoku sąsiedni budynek, po czym zgasł (po ok 10 s) a silnik trochę się potrząsł 5. próba kolejna - długie kręcenie i zapalił już bez wielkiego trzęsienia za to z nie mniejszym dymem niż wcześniej i zgasł ponownie samodzielnie po podobnym czasie - ok 10 s 6. kolejne próby wyglądały jak pkt 5, ciężko odpala i sam gaśnie niezależnie od tego czy gaz jest wciśnięty czy nie itp. 7. ponownie zostały odczytane błędy i ponownie pojawiły się te same czyli duży wyciek paliwa i niskie ciśnienie w szynie common rail w najbliższym czasie sprawdzę rozrząd bo tak mi to jakoś wygląda Tommi_S Mój samochód: Jumpy Poj. silnika (cm3): 1600 Paliwo: ON Wersja:: Combi Rok prod.:: 2007 Dołączył: 03 Maj 2013Posty: 6Skąd: Polska Wysłany: 16 Grudzień 2013, 23:10 dejnekomirek napisał/a: zaciecie regulatora cisnienia na pompie- rowniez gasnie i nie da sie odpalic. jak to można sprawdzić ?? dejnekomirek MechanikTechnik samochodowy Mój samochód: Citroen C5 x7 Poj. silnika (cm3): 2000 Paliwo: benzyna + LPG Wersja:: limuzyna Rok prod.:: 2009 SKYPE - login: dejnekomirek Pomógł: 135 razyDołączył: 25 Maj 2013Posty: 2106Skąd: Duisburg Wysłany: 17 Grudzień 2013, 09:48 Witam. Przyszlo mi do glowy jeszcze jedno: Jesli moge podpowiedziec to jeszcze padniecie wtrysku moze generowac podobne objawy, po prostu cisnienie na szynie spada przez duzy przelew na wtrysku, albo wtryskach- zrob probe przelewowa, wystarczy zdjac przelewy, zaslepic wezyk odplywu i start rozrusznikiem, jesli z jakiegos wtrysku paliwo wylatuje jak powiedzmy z wezyka to wiesz, gdzie masz problem. Mialem tak kiedys z BMW, padla turbina. Po wymianie na nowa silnik pracowal normalnie. Wyjechalem na przepalenie wydechu. Nagle silnik zaczal sie trzasc, stracil moc i strasznie kopcil. Z odpaleniem bylo bardzo zle. Myslalem, ze cos stalo sie w rozrzadzie, okazalo sie, ze zacial sie jeden wtrysk i paliwo lalo sie do cylindra. To byl tez powod awarii turbiny - nadmiar diesla rozcienczyl olej i turbina zatarla sie, a poziom w misce i tak pozniej wylecial do wydechu i nikt nie pomyslal o wtryskach, jako przyczynie awarii. Z tych trzech podanych przyczyn najbardziej pasuje mi ta ostania. Pasek na rozrzadzie raczej peklby, co wykluczyloby prace silnika po awarii. Padniecie zaworu cisnienia powoduje trudny start, twarda prace, ale nie dymi. Dymienie wystepuje przy zacietym zaworze EGR, ale nie bedzie bledu z cisnieniem paliwa. Zycze powodzenia. Pozdrawiam Tommi_S Mój samochód: Jumpy Poj. silnika (cm3): 1600 Paliwo: ON Wersja:: Combi Rok prod.:: 2007 Dołączył: 03 Maj 2013Posty: 6Skąd: Polska Wysłany: 21 Grudzień 2013, 13:46 dejnekomirek napisał/a: Witam. Przyszlo mi do glowy jeszcze jedno: Jesli moge podpowiedziec to jeszcze padniecie wtrysku moze generowac podobne objawy, po prostu cisnienie na szynie spada przez duzy przelew na wtrysku, albo wtryskach- zrob probe przelewowa, wystarczy zdjac przelewy, zaslepic wezyk odplywu i start rozrusznikiem, jesli z jakiegos wtrysku paliwo wylatuje jak powiedzmy z wezyka to wiesz, gdzie masz problem. Twój pomysł wydał mi się najbardziej racjonalny, chociaż sam wcześniej odrzuciłem wtryski jako przyczyne. Dzisiaj była próba i ... odpalił na jakieś 10 - 15 s. Działał bez grzechotania i stukania więc rozrząd raczej OK - no chyba że pompa tylko przeskoczył na zębach, ale to pewnie raz na miliona przypadków się zdarza Na samym kręceniu (nawet całkiem długim) nic nie wyszło, ale jak już zapalił to przez te 10 s napompował: 1 cyl - 0ml, (paliwo nawet nie doszło do strzykawki) 2 cyl - 1,5 ml, 3 cyl - 0 ml, 4 cyl 3 ml. Tak mi się wydaje że to całkiem sporo. kolejnych prób nie było .... bo zaczął kończyć się akumulator . Dzisiaj dla odmiany udało mi się podejść' do tematu w dzień i wielki dymienie to kolor szary i zapach niespalonej ropy. Po naładowaniu akumulatora powalczę dalej BTW olej jest jaki był (ilość, kolor, konsystencja) dejnekomirek MechanikTechnik samochodowy Mój samochód: Citroen C5 x7 Poj. silnika (cm3): 2000 Paliwo: benzyna + LPG Wersja:: limuzyna Rok prod.:: 2009 SKYPE - login: dejnekomirek Pomógł: 135 razyDołączył: 25 Maj 2013Posty: 2106Skąd: Duisburg Wysłany: 21 Grudzień 2013, 18:36 W silnikach CR ustawienie pompy wysokiego cisnienia nie ma znaczenia, ona wytwarza tylko cisnienie, moment wtrysku ustala sterownik silnika. Istotne jest tylko ustawienie walka rozrzadu do walu korbowego, pompa jest tylko napedzana przez pasek. Mogl tez pasc czujnik cisnienia paliwa, ale wtedy nie kopcilby po odpaleniu. Mysle, ze jednak wtryski do sprawdzenia. W tym BMW silnik chodzil przez jakis czas normalnie, ten wtrysk wieszal sie po rozgrzaniu i zaczynaly sie schody.... Pozdrawiam puggiblue Mój samochód: 607 Poj. silnika (cm3): 2200 Paliwo: Diesel Wersja:: ---------------- Rok prod.:: 2003 Pomógł: 6 razyDołączył: 03 Paź 2013Posty: 161Skąd: Kraków Wysłany: 22 Grudzień 2013, 19:57 Tommi_S napisał/a: Na samym kręceniu (nawet całkiem długim) nic nie wyszło, ale jak już zapalił to przez te 10 s napompował: 1 cyl - 0ml, (paliwo nawet nie doszło do strzykawki) 2 cyl - 1,5 ml, 3 cyl - 0 ml, 4 cyl 3 ml. Tak mi się wydaje że to całkiem sporo. Na samym kręceniu sterownik nie dał sygnału dla wtrysków, więc nic nie miało prawa polecieć z przelewów (pomijajac niesprawny zawór zwrotny wtryskiwacza). A zebrana ilość z 4cyl (btw - liczyłeś od skrzyni, czy rozrządu?) jest naprawdę spora. Podłączałeś go chociaż do Lexii, żeby obadać parametry pracy podczas kręcenia i tym krótkim czasie pracy? Ciśnienie w cylindrach sprawdzone? Jakie ciśnienie wytwarza pompa WC podczas długiego kręcenia? Czujnik położenia wału jest zsynchronizowany? Jakie korekcje wtryskiwaczy? dejnekomirek MechanikTechnik samochodowy Mój samochód: Citroen C5 x7 Poj. silnika (cm3): 2000 Paliwo: benzyna + LPG Wersja:: limuzyna Rok prod.:: 2009 SKYPE - login: dejnekomirek Pomógł: 135 razyDołączył: 25 Maj 2013Posty: 2106Skąd: Duisburg Wysłany: 22 Grudzień 2013, 22:48 Kolego, co Ty wypisujesz? Jak jest padniety [ zawieszony ] wtrysk to leci z niego niezaleznie od sygnalu sterownika. Jak rozrusznik kreci to wtryski tez musza pracowac, o ile cisnienie na listwie jest w tolerancji,a to jest tu problemem. A po co sprawdzac cisnienie w cylindrach? Tego naprawde nie rozumiem- nagle cylindry sie zuzyly? Jesli test wykazuje duzy przeciek w ukladzie wysokiego cisnienia, to o czym to swiadczy?, moze, ze cisnienie sprezania jest za male? A jak chcesz odczytac korekcje, jak silnik pracuje tylko przez chwile? A ja sprawdzilbym najpierw, czy przy odkreconych przewodach paliwowych na wtryskach czasami nie wywala kompresji przez jakis wtrysk. Tez sie kiedys dziwilem , jak to mozliwe? Wystarczy, ze ktos zakreci rozrusznikiem i bedzie widac, czy cos wylatuje z wtryskow. I mamy zrodlo przecieku, ktory wskazuje test. I wcale tez to nie znaczy, ze musi to objawiac sie duzym przelewem, po prostu paliwo leje sie do cylindra przez zawieszony wtrysk. No bo gdzie moze nastepowac duzy przeciek paliwa, objawiajacy sie zla praca silnika i strasznym kopceniem. Mialem taki przypadek i mysle, ze tu jest podobnie. Wtryski trzeba wymontowac i dac do sprawdzenia, najlepiej dobrze oznakowac numerem cylindra, aby wrocily w to samo miejsce. W tym silniku chyba sa juz kodowane, wiec lepiej nie mieszac. Jesli nie bedzie widac ruchu kompresji w jednym wtrysku, to mozna sprobowac wymontowane podlaczyc do listwy i uruchomic na krotko rozrusznik- z zawieszonego bedzie tryskac ropa i tylko ten wymienic, albo regerowac. Pozdrawiam i zycze sukcesu. puggiblue Mój samochód: 607 Poj. silnika (cm3): 2200 Paliwo: Diesel Wersja:: ---------------- Rok prod.:: 2003 Pomógł: 6 razyDołączył: 03 Paź 2013Posty: 161Skąd: Kraków Wysłany: 24 Grudzień 2013, 10:56 A co Ty wypisujesz? Czy u Ciebie w warsztacie diagnozuje się silniki HDI wymontowując każdy element z osobna? Dlaczego nie napiszesz jak jest - profesjonalna diagnostyka lexią dawno rozwiązałaby problem poszukiwania usterki. Uważasz, że wtrysk musi być podwieszony, żeby przelewać paliwem na powrót? Uważasz również, że nie podglądniesz korekcji w ciągu 10sek. pracy silnika? Czy nagłe zgaśnięcie silnika podczas jazdy jest sprawą normalną? Trzeba sprawdzić każdą możliwą przyczynę, zanim rozbierze się silnik na części pierwsze. W wtryski się koduje. Na resztę zarzutów nie chce mi się odpowiadać. Tommi_S w pierwszym poście zaznaczył, że sprawa jest pilna, a auto przez prawie miesiąc stoi niesprawne i właściciel bawi się z nim w ciuciubabkę... Niestety, ale na brak sprzętu i właściwej wiedzy nawet najlepsze forum nie pomoże. dejnekomirek MechanikTechnik samochodowy Mój samochód: Citroen C5 x7 Poj. silnika (cm3): 2000 Paliwo: benzyna + LPG Wersja:: limuzyna Rok prod.:: 2009 SKYPE - login: dejnekomirek Pomógł: 135 razyDołączył: 25 Maj 2013Posty: 2106Skąd: Duisburg Wysłany: 24 Grudzień 2013, 13:20 A to wypisuje. Pisze tak dlatego, bo widze, ze Tommi robi to sam i nie ma zbyt duzej wiedzy, no a przede wszystkim brak warsztatu z pelnym wyposazeniem. Jak pisal o objawach, to siedziales cicho. Ale teraz to sie napuszasz. Nie mam ochoty demontowac calego silnika, ale w miare prosty sposob opisuje, jak mozna na ulicy wrecz upewnic sie, gdzie lezy usterka. Znam takich fachowcow, co dwa dni maja co opowiadac, ale efekty mizerne. Mam nadzieje, ze do nich sie nie zaliczasz. Pragne pomoc w najprostszy sposob, a Ty kolego mieszasz. Naprawde jestem ciekawy, jak jestes w stanie odczytac korekcje, gdy silnik pracuje pare sekund? Jesli dasz rade, to jestes mistrzem swiata, bo ja nie dam rady. Mysle, ze pracujesz w jakims serwisie i myslisz tylko instrukcjami. Dobrze wiem jak zbudowane sa uklady wtryskowe i jak je sie diagnozuje, ale w przeciwienstwie do Ciebie, jestem tez praktykiem i wiem jak mozna duzo usterek ustalic bez testera. Nie pisalem, ze wtrysk przelewa na powrot, pisalem, ze podejrzewam zawieszony wtryskiwacz, ktory leje paliwo do cylindra i jak najprosciej mozna to taki przypadek konczy sie naglym zatrzymaniem silnika, i objawami jakby rozrzad sie przestawil. Znam taki przypadek z autopsji i nie potrzeba wielkieggo diagnozowania, aby to ustalic. Proponowalem tylko najprostszy sposob sprawdzenia tego, ale Ty oczywiscie, stojac z boku probujesz mnie osmieszyc, no bo Ty jestes poprawny w/g instrukcji. Powiem szczerze, rece odpadaja. Spotykajac sie z taka reakcja kolegow mam ochote po prostu zrezygnowac z udzialu w forum, bo i po co mam pomagac. Kiedys juz wysmiano mnie, ze moj problem to wymysl, ze po zapelnieniu 50 kasowan, mam problem z kasowaniem bledow, a teraz kiedy nie chce podac, jak sie to niweluje, slysze glosy, ze jestem nieuprzejmy. Czy naprawde nie mozna nikomu pomoc bez zlosliwych komentarzy? Przeciez nie musze pomagac, ale czy tedy droga. Moze lepiej zamknac to forum? Szczerze mowiac, internet jest kopalnia wiedzy, ale trzeba miec duza wiedze, aby wiedziec, co jest prawda , a co fantazja. Mam nadzieje, ze przemyslisz to i zamiast tracic energie, pomozesz czasami tak od serca, ludziom, ktorzy pisza o swoim problemie, majac nadzieje, ze otrzymaja pomoc, a nie tylko suche instrukcje. Pozdrawiam Jeszcze jedno: nie wszytkie wtryski w hdi wymagaja kodowania, ale to juz inny temat. Tommi_S Mój samochód: Jumpy Poj. silnika (cm3): 1600 Paliwo: ON Wersja:: Combi Rok prod.:: 2007 Dołączył: 03 Maj 2013Posty: 6Skąd: Polska Wysłany: 22 Styczeń 2014, 18:45 Witam panów Na początek przepraszam za opóźnienia ale sami wiecie, praca inne obowiązki itd. Auto naprawione, przyczyna to lejące jak Niagara wtryski - dzięki dejnekomirek -strzał w 10. Napisałem wtryski bo całkowicie otwarte były dwa, a pozostałe też puszczały. Na szczęście trzy jakoś fajnie wyszły same a tylko jeden trzeba było pociągnąć konkretniej. Założony został cały komplet i silnik wstał jak nówka ..... no prawie bo dymił jeszcze jak elektrownia spalaną w wydechu ropą, którą udało mu się wcisnąć w niego przy próbach odpalania. Nie zapomniałem o pomiarze kompresji i jest OK. Serwis olejowy też się przy okazji dokonał. Tak czy siak działa wszystko jak trzeba i mam nadzieję że takich problemów miał już nie będę. Dejnekomirek - jak będę kiedyś w tym twoim Duisburgu to masz u mnie piwo wielkie Teraz czeka mnie nowa akcja bo przestały składać się lusterka ale z tym sobie spokojnie poradzę. Wyświetl posty z ostatnich: Nie możesz pisać nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz głosować w ankietachNie możesz załączać plików na tym forumMożesz ściągać załączniki na tym forum Dodaj temat do UlubionychWersja do druku . 69 192 42 543 38 186 539 520